Dotyczy historii, która rozegrała się latem na kołobrzeskiej plaży i wstrząsnęła całą
Polską.
Przypomnijmy, 24 czerwca 2007 r. Paweł I., koszalinianin, pracownik wypożyczalni
sprzętu plażowego, zginął od ciosów i kopniaków, które uszkodziły mu organy wewnętrzne (głównie płuca i serce). Zmarł na plaży, w trakcie kilkuminutowej
bójki z trzema 20-latkami z Kołobrzegu, studiującym we Wrocławiu Konradem S.,
Tomaszem B. i Michałem K. Ta historia zaczęła się od słownej awantury. Paweł I.
kończył już pracę, gdy zauważył, że w jednym z zebranych już z plaży koszy siedzi trzech chłopaków. Zażądał, by się wynieśli.
Wcześniej, pod groźbą wezwania policji kazał im zapłacić 50 zł, w ramach opłaty
za korzystanie z kosza i jego drobne uszkodzenie. Jak ustaliła prokuratura, młodzi mężczyźni zaproponowali 20 zł, ale Paweł I. odmówił. Gdy udawał, że przez telefon dzwoni na policję, cała trójka usiłowała odejść. Wtedy Paweł I. zatrzymał ich. Uderzył w głowę Michała K., a Konrada S. złapał za koszulkę. Dalsze ustalenia rysują przebieg bójki, w której z Pawłem I. zwarli się Konrad S. i Tomasz B.
Tego wieczora Paweł I. nie był sam. Towarzyszył mu Tomasz M., pracownik sąsiedniej wypożyczalni. Obaj mężczyźni mieli ze sobą groźnie wyglądającego psa.
To właśnie Tomasz M. tuż po tragedii uchodził za bohatera, który miał ratować bitego przez agresywnych kołobrzeżan kolegę. Jego udział w bójce miał
być jednak, zdaniem prokuratury, na tyle aktywny, że i on zasiądzie na ławie oskarżonych. - Trójka kołobrzeżan oskarżona została o udział w bójce, zakończonej śmiercią człowieka - mówi prokurator rejonowy w Kołobrzegu Adam Kuc. - Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. To samo oskarżenie usłyszy przed sądem Tomasz M. Pierwotnie, 20-latkom z Kołobrzegu postawiono cięższy zarzut, pobicia ze skutkiem śmiertelnym, wiążący się z karą do 12 lat więzienia.
Śledztwo przyniosło jednak zmianę kwalifikacji ich czynu. W areszcie do tej pory pozostają Konrad S. i Tomasz B. Michał K., który miał nie zadawać ciosów Pawłowi I. (został potraktowany gazem pieprzowym przez Tomasza M. i w ten sposób wyeliminowany z bójki) jest na wolności pod dozorem policji. Ma zakaz opuszczania kraju.
W trakcie bójki, wszyscy jej uczestnicy byli pod wpływem alkoholu. Wcześniejsze
podejrzenia, że trzej 20-latkowie mogli znajdować się również pod wpływem narkotyków, nie potwierdziły się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?