Właśnie z uwagi na zdjęcia pijanych radnych i strażaków, które opublikowała prasa, nie był to typowy spór między pracodawcą a pracownikiem. Popisy delegacji sfotografował D. Tederko, który pojechał jako tłumacz. W czerwcu zdjęcia trafiły do prasy wywołując skandal w całej Polsce. Tłumacz zarzekał się, że to nie on przekazał fotografie prasie, a dał jedynie dwóm strażakom. - Docierały do mnie głosy, że poniosę za to karę - mówił nam Tederko. Jego zdaniem, wypowiedzenie, jakie wręczył mu wkrótce potem burmistrz Józef Tomczak, to właśnie zemsta za publikację. Oficjalnym powodem zwolnienia była likwidacja stanowiska.
Sprawa trafiła na wokandę. Sądu nie interesowały jednak skandaliczne fotografie, skupił się jedynie na ustaleniu, czy burmistrz dopełnił formalności przy zwolnieniu. Tederko jest członkiem związku zawodowego, a burmistrz nie powiadomił związkowców o zamiarze zwolnienia. To wystarczyło, by sędzia Katarzyna Pietrulewicz uznała wypowiedzenie za bezskuteczne. Zwolniony może wrócić do pracy w ratuszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?