Zabójstwo w Świdwinie. Sprawcy usłyszeli wyroki

- Nie ma też cienia wątpliwości, że oskarżeni działali z premedytacją. Mieli czas na refleksję, na zmianę tragicznej decyzji. Pokazali jednak, że za nic mają życie drugiego człowieka - tak sędzia Robert Mąka argumentował wyrok 25 lat więzienia dla sprawców zabójstwa.

W piątek w Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie okrutnej zbrodni, do której doszło w nocy z 18 na 19 lutego ubiegłego roku w Świdwinie.

Zabójstwo w Świdwinie. Trzech mężczyzn usłyszało zarzuty

Podczas libacji alkoholowej w domu 51-letniego Jacka K. ciężko pobity został jego kolega Zbigniew B. Pobili go 42-letni Tomasz K. i 29-letni Paweł K. Motyw? Pijany B. miał grozić Tomaszowi K.

- Tomasz K. po pierwszym ciosie założył rękawiczki podobne do używanych w sportach MMA. Ciężko pobitego mężczyznę oskarżeni wywlekli na podwórze, gdzie wciąż bili i kopali - opisywał ustalenia przebiegu zdarzeń sędzia Robert Mąka, przewodniczący składu orzekającego.

- Przestali dopiero, gdy nie dawał znaków życia. Ciało Zbigniewa B. potraktowali jak przedmiot. Przerzucili je przez mur. Upadając, wydał dźwięk, więc Tomasz K. stwierdził, że trzeba go zabić. Paweł K. w żaden sposób się nie sprzeciwił. Mieli czas na refleksję, na zmianę decyzji. To czas na przejście z podwórka do domu po nóż, i powrót.

Tej refleksji jednak nie było.

Więcej o sprawie przeczytasz w sobotnim, papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego oraz na plus.gk24.pl

Zobacz także Rozmowa Tygodnia GK24: Sławomir Przykucki z Sądu Okręgowego w Koszalinie o zmianach w sądownictwie

POLECAMY:

Wypadek na ul. Gdańskiej w Koszalinie [zdjęcia]

Czepkowanie studentów pielęgniarstwa w PWSZ w Koszalinie

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego