- Teren został uporządkowany, gruz - wywieziony - potwierdza zastępca burmistrza Barwic Robert Zborowski. - Nie ma tam już niebezpieczeństwa dla ludzi. Przypomnijmy, że gmina Barwice od kilku lat wielokrotnie wysyłała pisma do ANR, prosząc o rozebranie obiektu. Problem w tym, że znajdował się on w rejestrze zabytków i zgodę na rozebranie budynku musiał wyrazić wojewódzki konserwator zabytków. Procedury przeciągały się; obiekt niszczyła przyroda; miejscowa ludność wyciągała stamtąd drewniane elementy konstrukcyjne, aż wreszcieczęść obory runęła na szosę powiatową. Tylko szczęśliwemu zbiegowi okoliczności można zawdzięczać, że stało się to w nocy, kiedy ruch samochodów na drodze był niewielki i nie doszło do dramatu. Jednak to wydarzenie mocno przyspieszyło urzędnicze działania, które w końcu pozwoliły rozebrać niebezpieczny obiekt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?