Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa lokomotywa dostała w Koszalinie drugie życie. Chętni na przejażdżkę?

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Niewiele polskich kolei wąskotorowych pochwalić się może funkcjonalnym parowozem. Będzie to jedyna czynna maszyna tego typu na Pomorzu.
Niewiele polskich kolei wąskotorowych pochwalić się może funkcjonalnym parowozem. Będzie to jedyna czynna maszyna tego typu na Pomorzu. Radek Koleśnik
Lśniący, odnowiony parowóz w czerni, czerwieni i oliwce prezentuje się dostojnie, wygląda wręcz jak z bajki. Znów bije jego „serce” - wyremontowany kocioł. Na tory lokomotywa wyruszy już w sobotę!

Lokomotywa w niczym nie przypomina zniszczonego zabytku, który do Koszalina przyjechał w lutym 2019 roku. Zaopiekowali się nią członkowie Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej i dzięki ich ciężkiej pracy dziś parowóz jest kolejową perełką.

Lokomotywa Px48 o numerze ewidencyjnym 3901 została wyprodukowana w 1951 roku w Fabryce Lokomotyw im. Feliksa Dzierżyńskiego w Chrzanowie. Linie kolejowe w Koszalinie i Białogardzie obsługiwała w latach 70. – Była wykorzystywana zarówno w składach osobowych, jak i towarowych – mówi Paweł Ruksza, wiceprezes zarządu stowarzyszenia TKKW.

Lokomotywa zakończyła pracę w 1996 roku. Trafiła na wystawę Kolei Dojazdowych w Gryficach. Towarzystwo podpisało z Muzeum Narodowym w Szczecinie umowę, na mocy której maszyna została bezpłatnie wypożyczona na 20 lat, z możliwością przedłużenia tego okresu. Teraz parowóz będzie obsługiwał ruch na Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. To jego powrót na nasze torowiska.

Generalny remont maszyny był zadaniem inwestycyjnym MZK w ramach budżetu obywatelskiego z roku 2015. – Prace szacowane były na 583 tys. zł, ale nie udało nam się zamknąć w tym budżecie. Dołożyliśmy z własnych pieniędzy jeszcze 20 tys. zł – wskazuje Paweł Ruksza.

Zobacz także: Wyścigi kolarskie Tour de Koszalin 2021 w ramach Velo Baltic

Odnowiony, a dokładnie w połowie odbudowany został kocioł lokomotywy. Budka maszynisty, tender, układ biegowy, osprzęt – niemal każdy element maszyny został wyremontowany bądź odbudowany. Efekt prac będzie można zobaczyć w sobotę, 25 września. – O godzinie dziesiątej na stacji kolei wąskotorowej powitamy lokomotywę. O godzinie 11 wyruszy ona w pierwszy kurs do Manowa. Zakładamy, że chętnych na przejażdżkę może być wielu, dlatego kolejny kurs zaplanowaliśmy na godzinę 13. Bilety będą w standardowych cenach – informuje Paweł Ruksza.

Informacje i rezerwacje: [email protected], tel. 601-154-937.

Lokomotywę obsługiwać będzie dwuosobowa załoga – maszynista i pomocnik, który będzie nadzorować węglarkę i w razie potrzeby – „dorzuci do pieca”. Lokomotywa podczas prób osiągnęła konstrukcyjną prędkość 35 kilometrów na godzinę. Jest w stanie pociągnąć nawet 280-tonowy skład. Dla porównania – jeden wagon kolejki wąskotorowej waży ok. 16 ton.

Lokomotywa jest słusznego wieku, ale nie jest najstarszym zabytkiem TKKW. – Najstarszy wagon pochodzi z 1905 roku i właśnie jest remontowany. Mamy też wagon barowy z 1914 roku i wagon letni z 1941 roku – wylicza Paweł Ruksza.

Nie dziwi zatem popularność kolei wąskotorowej wśród mieszkańców miasta, regionu i turystów. Wakacyjne kursy cieszyły się dużym zainteresowaniem. – Szkoda tylko, że na remont nie może doczekać się nasza stacja. Brakuje parkingu dla pasażerów, czy monitoringu, który pozwoliłby wyeliminować problemy z wandalami, którzy niszczą nasze pociągi – dodaje Paweł Gajdzica, prezes zarządu stowarzyszenia. A to ułamek potrzeb inwestycyjnych, dzięki którym stacja kolejki byłaby turystyczną wizytówką miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo