Zmagania załóg na koszalińskiej rzeczce to już tradycja koszalińskich juwnaliów.
- Już nigdy nie wezmę udziału regatach - krzyczała rok temu do swoich kolegów kompletnie przemoczona Kasia Szczepańska, studentka Politechniki Koszalińskiej, która wzięła udział w przeprawie przez rzekę. Jednak po wyjściu z wody stwierdziła: - Trzeba być twardym. W przyszłym roku znowu startujemy.
Kasia wraz z kolegami skonstruowała łódkę z plastikowych butelek po napojach. Z takiego samego materiału zbudowali wehikuł w zeszłym roku, z tym że nowa była dużo mniejsza od poprzedniej, żeby było łatwiej nią płynąć.
- Ale i tak w zeszłym roku było mniej kłopotów. Teraz rzeka jest dużo głębsza - dodał Jacek Brzozowski, który był jednym z "silników" łódki.
Potwierdził to również student trzeciego roku budownictwa Adam Łoś, który wystartował w konkurencyjnej drużynie. - Woda zimna, a do tego jeszcze miejscami grzęźliśmy po kolana w mule - stwierdził zdyszany.
Mimo tych niedogodności żakom humor dopisywał. W końcu podczas Juwenaliów chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?