Nekropolia znajdująca się na niewielkim wzniesieniu na skraju Trzesieki zachowała się w stosunkowo niezłym stanie. Ocalała część nagrobków, tablic i stelii. Sęk w tym, że jeszcze kilka lat temu porastały ją krzaki i zielsko. Wiosną harcerze z 13 Czarnego Szczepu i służby komunalne po raz kolejny uporządkowali cmentarz w Trzesiece. Wycięto przede wszystkim krzaki i chaszcze porastające wzniesienie.
Na cmentarzyku wkopano także kilka tygodni temu kilkadziesiąt kamiennych nagrobnych postumentów z nekropolii ewangelickiej w Szczecinku. Zlikwidowano ją po wojnie, a pomniki często służyły jako materiał budowlany na ulicach i chodnikach. Wspomniane postumenty jeszcze kilka tygodni temu służyły za pachołki na parkingu przy ulicy Lipowej. - W Trzesiece ustawiliśmy także jeden z bloków piaskowca pozostałych po ubiegłorocznym plenerze rzeźbiarskim - szczecinecki konserwator zabytków Paweł Połom wyjaśnia, że głaz został obrobiony i przygotowany do montażu pamiątkowej tabliczki.
Zdaniem konserwatora miejscu pochówku dawnych mieszkańców tych ziem należy się szacunek. - Jeżeli oburzamy się na to co dzieje się z naszymi cmentarzami na Wschodzie, to dbajmy także o poniemieckie nekropolie - mówi pan Paweł. - To część naszej historii, bo są informacje, że i po wojnie w Trzesiece dokonano jeszcze 3-4 pochówków, choć nie udało mi się tego zweryfikować. Konserwator zabytków odnalazł m.in. tablicę nagrobną rodziny Krugelów. Karl Krugel zmarł w 1943 roku i wtedy postawiono nagrobek zostawiając miejsce na wpisanie daty śmieci żony Wilhelminy. Ta jednak najpewniej przeżyła męża, nigdy na trzecieckim cmentarzu nie została pochowana, miejsce na nagrobku zostało puste i zapewne wyjechała wraz z innymi Niemcami po roku 1945.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?