Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagadka cennego obrazu w kościele w Szczecinku

(r)
Obraz autorstwa Adolfa Hyły ma nie tylko ogromną wartość religijną i historyczną.
Obraz autorstwa Adolfa Hyły ma nie tylko ogromną wartość religijną i historyczną. Rajmund Wełnic
W szczecineckim kościele Mariackim odnaleziono słynny obraz znanego malarza sakralnego Adolfa Hyły. Niewiele wiadomo o okolicznościach, w jakich trafił do Szczecinka. Może nasi Czytelnicy pomogą rozwikłać zagadkę?

Obraz Jezusa Miłosiernego na tle drzwi wieczernikowych wytropił w Szczecinku ksiądz Piotr Szweda, doktorant Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, który pisze pracę o malarstwie Adolfa Hyły. Ustalił on, że jeden z obrazów tego znanego malarza sakralnego znajduje się w kościele Mariackim w Szczecinku.

Wisi w prezbiterium obok ołtarza. Autorstwo potwierdza podpis w rogu obrazu. Badaczowi udało się ustalić, że obraz namalowano w roku 1958 na zlecenie Katarzyny Kuncewiczowej z Wilna i że postać Jezusa najpewniej później przemalowano. To wszystko. Ksiądz Piotr Szweda poprosił o pomoc w ustaleniu losów obrazu księdza Zbigniewa Reglińskiego, który był proboszczem w szczecineckiej parafii w latach 1985-2002, który pamiętał, że za jego czasów obraz już był. Wisiał nad konfesjonałem w prawej nawie świątyni i po renowacji ołtarza został przeniesiony w nowej ramie do prezbiterium.

Najpewniej to wtedy też malarz-rzeźbiarz, który złocił elementy nastawy ołtarza odnowił postać Jezusa na obrazie Hyły. Kapłan przyznaje jednak, że nie wiedział wówczas, że to on jest autorem, ani też kim była ofiarodawczyni i jak obraz znalazł się w szczecineckim kościele. Można tylko przypuszczać, że w latach 1953-71, gdy proboszczem parafii Mariackiej był ksiądz Piotr Zawora.

Sprawa jest intrygująca i o pomoc poprosiliśmy księdza Dariusza Stachulę, wikariusza parafii Mariackiej.

- Byłem bardzo zaskoczony gdy dowiedziałem się, że mamy obraz Adolfa Hyły, wcześniej mi to nawet do głowy nie przyszło - mówi. A kult Jezusa Miłosiernego interesuje to szczególnie, bo św. Faustyna Kowalska (Jej właśnie ukazał się Jezus Miłosierny i nakazał wymalowanie Obrazu) jest Patronką jego kursu kapłańskiego i kult Bożego Miłosierdzia przekazany przez św. Faustynę do dziś ma szczególne miejsce w sercu księdza. Nic więc dziwnego, że na naszą prośbę rozpoczął on małe śledztwo. - Przewertowałem kronikę parafii, ale nie natrafiłem na żaden ślad fundatorki, nic tam też nie ma na temat daty i okoliczności, w jakich obraz tu trafił - dodaje.

To dość zaskakujące, bo w kronice odnotowuje się nawet drobne zdarzenia z życia parafii. Pewnym wyjaśnieniem mogą być skomplikowane losy form kultu Bożego Miłosierdzia przekazanych przez św. Faustynę, które przez pewien czas był na indeksie Świętego Oficjum. Jak wiadomo, Jezus objawiał się siostrze Faustynie, która opisała to w swoim "Dzienniczku".

- Kościół zawsze bardzo ostrożnie podchodził do objawień prywatnych i dokładnie je sprawdzał - ksiądz Dariusz tłumaczy, że zastrzeżenia były w dużej mierze wynikiem błędnego tłumaczenia "Dzienniczka" św. Faustyny na język włoski. Znalazło się tam między innymi np. omyłkowo określenie barwy promieni wychodzących z serca Jezusa w objawieniach zakonnicy, jako biało-czerwone (w rzeczywistości blado-czerwone), co wzbudziło czujność w Watykanie, gdzie podejrzewano, że ma to zbyt oczywisty związek z narodowością Siostry Faustyny. Tak czy inaczej w latach 1958-78 kult Jezusa Miłosiernego był de facto zakazany. Dopiero tuż przed wyborem kardynała Karola Wojtyły, który notabene był gorącym orędownikiem Jezusa Miłosiernego, notyfikacja Świętego Oficjum zakazująca propagowanie form kultu Bożego Miłosierdzia podanych przez św. Faustynę została uchylona.

- Zakaz stawiał biskupów w trudnej sytuacji, myślę, że to mogło być przyczyną, dla której w kronice nie ma wzmianki o obrazie Adolfa Hyły - przypuszcza ksiądz Dariusz. Niewykluczone, że kilkanaście lat dzieło przeleżało gdzieś ukryte. To jeszcze dodaje jego losom - i tak ciekawym - dużo tajemniczości. Nie zmienia to jednak faktu, że losy obrazu toną w mrokach historii. Stąd apel do mieszkańców Szczecinka, który być może pamiętają, jak dzieło tak uznanego malarza znalazło się w kościele Mariackim? I kim była fundatorka Katarzyna Kuncewiczowa, czy była repatriantką z Wilna, z którego pochodzi wielu mieszańców Szczecinka? Na wszelkie informacje czekamy pod telefonem 94 37 488 18.

Ramka
Adolf Hyła (1897-1965) był autorem najbardziej znanego obrazu Jezusa Miłosiernego. Jego pierwowzór namalował w roku 1943 Eugeniusz Kazimierowski w oparciu o słowa siostry Faustyny. Obraz znajduje się do dziś w Wilnie. Adolf Hyła posłużył się także opisami z "Dzienniczka" Faustyny. Obraz nie pasował rozmiarem do kaplicy kościoła w Łagiewnikach w Krakowie (trafił ostatecznie do kościoła pw. Serca Bożego we Wrocławiu) i w roku 1944 powstała jego nowa wersja. 10 lat później przemalowano tło na ciemne (Jezus stał na tle łąki i krzewów). Malarz był autorem wielu obrazów o tematyce religijnej, w tym bardzo wielu wizerunków Jezusa Miłosiernego. Do dziś zresztą wizja Bożego Miłosierdzia jego autorstwa jest najbardziej rozpowszechniona na całym świecie chrześcijańskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!