Oświadczenia majątkowe składają nie tylko radni, ale też władze miasta, szefowie wydziałów, miejskich instytucji i spółek. Te są jawne. Zajrzeliśmy do niektórych spośród nich.
Co istotne - oświadczenia pokazują stan majątku na koniec minionego roku. Ponadto w wielu przypadkach ich autorzy zastrzegają, że ich stan posiadania stanowi wspólnotę małżeńską.
Na początek sięgnijmy po oświadczenie prezydenta Koszalina Piotra Jedlińskiego. Prezydent podał, że na koncie razem z żoną ma 347 tys. zł, od tego 1,6 tys. euro. W papierach wartościowych - 432 tys. złotych. Z nieruchomości - 270-metrowy dom i 45-metrowe mieszkanie. W oświadczeniu podaje także drugi dom prawie 300-metrowy (w jednym z budynków żona prowadzi działalność) oraz trzy działki rolne w sumie warte ok. 200 tys. złotych. W ubiegłym roku prezydent zarobił 160 tys. zł brutto. Jednocześnie ma do spłaty kredyty - budowlany 124 tys. zł i leasing na lexusa 198 tys. złotych. A z aut prezydent z małżonką mają wspomnianego lexusa 450h z 2011 oraz toyotę RAV4 z 2008 roku. Poza tym sprzęt i wyposażenie gabinetu stomatologicznego.
Wiceprezydent Andrzej Kierzek wpisał natomiast, że zgromadził ok. 30 tys. zł oszczędności. I ma na ponad 4 tys. zł papiery wartościowe. Dom 136-metrowy wycenia na 400 tys. złotych. Do tego działka z zabudową oraz 1/6 udziału w drugiej działce. Zarobił 166 tys. złotych. Nie ma słowa o aucie, czy kredycie.
Drugi z wiceprezydentów Tomasz Sobieraj zaoszczędził podobną kwotę, bo ok. 48 tys. złotych. Więcej zainwestował natomiast w papiery wartościowe - 47 tys. złotych. Jego dom ma 150 m kw. i jest wart 550 tys. złotych. Ma też działkę wartą 180 tys. złotych. Zasiada w radzie nadzorczej Fundacji Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości. Z zatrudnienia osiągnął 155 tys. zł, jego żona - 31 tys. złotych. Podaje dwa auta - vw passata z 2006 i toyotę yaris z 2001. Do tego 431 tys. zł kredytu hipotecznego na dom.
Trzeci w wiceprezydentów Leopold Ostrowski zaoszczędził w sumie 72 tys. złotych. Ma prawie 60-metrowe mieszkanie spółdzielcze własnościowe, do tego garaż. Z pracy osiągnął 165 tys. zł, ze spadku 45 tys. zł, do tego z rady nadzorczej KSM na Skarpie - 2,4 tys. złotych. Podaje też dochody żony - 38 tys. złotych. Ma renault megane III exception z 2010 (wart 38 tys. zł).
Sekretarz miasta Tomasz Czuczak ma odłożone 50 tys. zł oraz 100 euro, do tego papiery wartościowe na ok. 14 tys. złotych. 60-metrowe mieszkanie wycenił na 220 tys. złotych. Ma też garaż i dwie działki oraz udziały w trzech działkach. Z pracy zarobił 155 tys. złotych. Ma hondę city z 2009. I kredyty - hipoteczny na 30 lat, do spłaty 34 tys. CHF i drugi - do spłaty 118 tys. złotych.
Skarbnik Janina Ciesiołkiewicz - Lesisz ma 35 tys. zł na koncie. Mieszkanie 60-metrowe i udział w gruncie wart 21 tys. złotych. W zeszłym roku zarobiła 159 tys. zł, do tego z emerytury otrzymała 65 tys. złotych.
Wiesław Gronkiewicz, prezes Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości zaoszczędził 55 tys. zł, podał też 680 euro. Ma ponad 200-metrowy dom oraz działkę pracowniczą z altaną. Z pracy zarobił 89 tys. złotych. Jeździ toyotą auris 1.6 z 2008. Do spłaty ma 120 tys. zł kredytu na zakup domu.
Prezes PGK Tomasz Uciński zdołał odłożyć ponad 432 tys. złotych. Ma 180-metrowy dom. W ubiegłym roku zarobił 274 tys. złotych. Zasiada też w radzie nadzorczej AZS Koszalin, z tego nie osiągnął żadnego dochodu. Razem z żoną mają forda focusa z 2010. Żadnych kredytów.
Prezes ZOS Jakub Pyżanowski miał na koncie na koniec roku 23 tys. złotych i ponad 2 tys. zł w papierach wartościowych. 120-metrowy dom wycenił na 480 tys. złotych. Z pracy osiągnął 153 tys. złotych. Wspólnie z żoną mają renault laguna z 2008 (wartość 29 tys. zł) i dacie logan z 2013 (wartość 37 tys. zł). Do spłaty ma 109 tys. dolarów kredytu na zakup domu i 19 tys. zł (na zakup auta).
Z kolei prezes wodociągów Janusz Łodziewski nie ma żadnych oszczędności. Jego dom to 230 metrów, które wycenił na 320 tys. złotych. Ma też 146-metrowy dom w zabudowie szeregowej. W ubiegłym roku zarobił 272 tys. złotych. Do spłaty ma dwa kredyty na budowę domu - w sumie 164 tys. złotych.
Piotr Kroll, prezes KTBS podaje, że jest współwłaścicielem lokaty na 100 tys. zł, do tego ma 1,5 tys. dolarów. Nie posiada żadnej nieruchomości, poza udziałem w połowie 500-metrowej działce. Z pracy w KTBS zarobił prawie 200 tys. złotych. Z żoną ma vw golfa z 2007, z synem vw sharana z 2013.
Prezes MZK Andrzej Bacławski odłożył na koncie 123 tys. złotych i 500 euro. W papierach wartościowych ma ok. 78 tys. złotych. Ma dom 137-metrowy wart 530 tys. zł, działkę budowlaną pod domem, którą wycenia na 170 tys. zł. Z akcji w Energa S.A. uzyskał 1,4 tys. zł dywidendy. Z pracy w MZK zarobił 196 tys. złotych. Ponadto w poprzednim miejscu pracy - w Zakładzie Transportu Energetyki, gdzie był na koniec likwidatorem - uzyskał 170 tys. złotych. Po- daje także zarobki żony - 70 tys. zł, dochód ze sprzedaży mieszkania - 285 tys. zł oraz rozliczenie budowy domu i zwrotu VAT - 23 tys. złotych. Ma dwa auta - saaba 9-3 z 2006 i volvo S-80 z 2007. Ma też kredyt 290 tys. zł na budowę domu, przekazał darowiznę na rzecz syna - 180 tys. złotych, na zakup mieszkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?