Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica ZDJĘCIA, WYNIK Porażka sosnowiczan w ostatnim domowym meczu sezonu

Zagłębie zajmujące ostatnie miejsce w tabeli już wcześniej zostało zdegradowane. Sosnowiczanie przed meczem z Miedzią mieli aż 24 ligowe mecze z rzędu bez wygranej. Pod wodzą trenera Marka Saganowskiego gra Zagłębia się poprawiła, ale ciągle brakowało przełamania. Kibice liczyli, że nastąpi ono w spotkaniu z Miedzią.

W listopadzie w 16. kolejce Miedź wygrała z Zagłębiem 2:0 po golach Kamila Drygasa. W poprzedniej kolejce drużyna z Legnicy wysłała do II ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonując Górali aż 6:1. Sosnowiczanie przegrali tylko 0:1 w Gdyni z wiceliderem - Arką.

Zanim rozpoczął się mecz minutą ciszy uczczono zmarłego w wieku 79 lat Andrzeja Jarosika - legendy Zagłębia i 25-krotnego reprezentanta Polski.

Od początku Miedź była częściej przy piłce, a Zagłębie starało się kontrować. W 7. minucie Kamil Antonik strzelił z woleja z pola karnego tuż nad poprzeczką. Gospodarze odpowiedzieli „centrostrzałem” Dominika Sokoła, po którym Jakub Mądrzyk nie bez trudu wybił piłkę na rzut rożny.

W 16. minucie Miedź oddała swój pierwszy celny strzał i Mateusz Kos poradził sobie z uderzeniem Krzysztofa Drzazgi. W 32. minucie sosnowiczanie przejęli piłkę na połowie rywali, ruszyli w trójkę na bramkę i Kamil Bębenek zdecydował się na strzał sprzed linii 16 metrów posyłając piłkę koło słupka. Siedem minut później Kos uratował swój zespół świetnie broniąc strzał Antonika, który znalazł się w bardzo dobrej sytuacji na polu karnym.

Do szatni piłkarze zeszli przy bezbramkowym wyniku.

W 52. minucie Miedź objęła prowadzenie. Goście zaczęli akcję od własnego pola karnego i w ostatniej fazie akcji Kamil Drygas wypuścił w bój Antonika, który wygrał pojedynek z bramkarzem Zagłębia. W reakcji na straconego gola kibice skandowali: „Bójce się chamy, do II ligi wracamy!”.

Zobacz WIDEO z golem na 0:1

Miedź poczuła się pewnie i stwarzała kolejne sytuacje. W 60. minucie z linii pola karnego przymierzył Damian Michalik i Kos sparował piłkę nad poprzeczkę. Cztery minuty później Zagłębie miało rzut wolny - Sebastian Bonecki mocno uderzył, piłka odbiła się od muru poleciała nad bramką.

W 72. minucie Zagłębie miało rzut wolny pośredni na linii pola bramkowego, po tym jak Mądrzyk złapał piłkę po podaniu od swojego partnera. Strzelał Kamil Biliński i piłkę zablokował Iwo Kaczmarski. Gospodarze domagali się rzutu karnego, ale debiutujący w I lidze sędzia Paweł Horożaniecki za protesty ukarał żółtą kartką Maksymiliana Rozwandowicza. Arbiter został jednak wezwany przed monitor VAR-u, zmienił zdanie i wskazał na „11”! Biliński zmylił bramkarza i było 1:1.

Goście drugi raz wyszli na prowadzenie w 83. minucie, kiedy rezerwowy Marcel Mansfeld po rzucie rożnym głową umieścił pikę w siatce. Po meczu piłkarze Zagłębia znów musieli wysłuchiwać rozżalonych kibiców...

Marek Saganowski (trener Zagłębia Sosnowiec):

Nie jestem zadowolony z tego meczu, nie jestem zadowolony z podejścia moich zawodników do tego ostatniego spotkania. Chcieliśmy się tutaj godnie pożegnać, chcieliśmy pokazać charakter. Nic z tych rzeczy nie było. Graliśmy, można powiedzieć, na plaży. Kiedy widziałem, że jest zaangażowanie, determinacja, może brakować jakości w graniu w piłkę, umiejętności w rozegraniu, mogą być błędy taktyczne, natomiast o zaangażowanie nikogo nie powinienem prosić i nigdy nie będę prosił. To powinno samo wychodzić od strony zawodników. Dzisiaj pod tym względem byliśmy na najniższym poziomie od momentu, kiedy ja tutaj ten zespół prowadzę i za to mam duże pretensje do mojego zespołu.

Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Kamil Antonik (52), 1:1 Kamil Biliński (75-karny), 1:2 Marcel Mansfeld (83)

Zagłębie: Mateusz Kos - Dominik Sokół, William Remy (88. Adrian Troć), Dominik Jończy, Hubert Matynia, Kamil Lipka (88. Paweł Szostek) - Joel Valencia (66. Patryk Caliński), Maksymilian Rozwandowicz, Sebastian Bonecki - Kamil Bębenek (66. Łukasz Uchnast), Kamil Biliński (88. Artem Polarus).

Miedź: Jakub Mądrzyk - Michael Kostka, Nemanja Mijusković, Andrzej Niewulis, Jurich Carolina - Damian Michalik (68. Ruben Hoogenhout), Kamil Drygas (88. Tarsi Aguado), Iwo Kaczmarski, Kamil Antonik (64. Marcel Mansfeld) - Iban Salvador (88. Mehdi Lehaire), Krzysztof Drzazga.

Żółte kartki: Bonecki, Rozwandowicz, Jończy, Sokół - Antonik, Drzazga, Drygas.

Sędziował: Paweł Horożaniecki (Żary)

Widzów: 4.822