Zagramy dla następców (audio)

Terminarz

Terminarz

Sobota, 24 bm., hala Gwardii przy ul. Fałata 34 w Koszalinie, godz. 9.30 Bydgoszcz - Hamburg, 10.00 Płock - Bruksela, 10.30 Iława - Bałtyk, 11.00 Bydgoszcz - Bruksela, 12.00 Iława - Bałtyk, 12.45 uroczyste otwarcie turnieju przez prezydenta Koszalina, 13.00 występ wokalistów z Pałacu Młodzieży, 13.30 Bydgoszcz - Bałtyk, 14.00 Płock - Iława, 14.30 Bruksela - Hamburg, 15.00 Orliki KKPN Bałtyk, 15.30 Bydgoszcz - Iława, 16.00 Płock - Hamburg, 16.30 Bałtyk - Bruksela, 17.00 Orliki KKPN Bałtyk, 17.30 Bydgoszcz - Płock, 18.00 Orliki Bałtyk, 18.30 Iława - Bruksela, 19.00 orliki Bałtyku, 19.30 Bałtyk - Hamburg, 20.00 zakończenie turnieju.

- Skąd pomysł zorganizowania imprezy piłkarskiej pod nazwą "Gramy dla młodych piłkarzy Bałtyku"?
- Taka myśl zrodziła się 9 lat temu. W Koszalińskim Klubie Bałtyk tak jak i teraz prowadzono w bardzo profesjonalny sposób szkolenie uzdolnionych piłkarsko dzieciaków. Istniało także całkiem spore grono starszych, już mających za sobą sportowe przeżycia ludzi. Chcieliśmy w jakiś sposób pomóc i przyczynić się do lepszego, bardziej pełnego rozwoju tych najmłodszych zawodników i wtedy powstała ta idea.

- Przed rokiem z tej okazji do Koszalina przyjechało wielu znakomitych piłkarzy takich jak Andrzej Juskowiak, czy Radosław Majdan, albo Piotr Świerczewski. Kto w tym roku będzie gwiazdą imprezy?
- Takiej specjalnej gwiazdy zabraknie. Andrzej Juskowiak jest zawalony pracą, a Majdan i Świerczewski popadli w kłopoty natury prawno - moralnej i chyba nie na miejscu byłoby pojawienie się ich w turnieju, który ma taki szczytny cel. Udało nam się za to podnieść poziom sportowy imprezy.

Zaprosiliśmy oldbojów z Iławy i Bydgoszczy. Tradycyjnie będą zagraniczne ekipy z Brukseli i Hamburga. W tej pierwszej występuje były gracz Bałtyku Wiesław Cieleń, a w drugiej Zbigniew Ginter. Także i w naszym zespole nie zabraknie kilku jeszcze całkiem dobrze radzących sobie z grą w piłkę zawodników. Mogę tu dla przykładu wymienić choćby Romana Granosika.

Będzie także najstarszy z członków naszego klubu 61-letni Jerzy Binka. Na dodatek spikerką zajmie się wytrawny spec piłkarstwa, a na co dzień burmistrz Sianowa, Ryszard Wątroba.

Rowery do wzięcia

Rowery do wzięcia

Wstęp na imprezę będzie bezpłatny. osoby, które zdecydują się wykupić za symboliczną kwotę program turnieju i wypełnią zamieszczony w nim kupon konkursowy, wezmą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród rzeczowych. Dwa główne trofea loterii to nowiuteńkie rowery!

- Cel imprezy jest charytatywny, a piłkarskie pojedynki będzie można oglądać bez wejściówki. W jaki sposób zamierzacie zgromadzić zatem pieniądze?
- Tak jak zwykle przyjeżdżające ekipy przekażą przedstawicielowi najmłodszych graczy Bałtyku pewne kwoty pieniędzy. Przed rokiem było to 1.600 złotych z loterii oraz dodatkowo trochę sprzętu sportowego.

Teraz także będzie loteria, z której wszystkie pieniądze przeznaczymy dla maluchów, a ponadto zespoły przywiozą z sobą koperty. Zabiegaliśmy u uczestników o pieniądze, bo prowadzony w sposób profesjonalny klub Bałtyk nie ma kłopotów ze strojami i sprzętem. Śmiem twierdzić, że to aktualnie najlepiej wyposażony koszaliński klub.

- Przed rokiem impreza była dwudniowa, a teraz została ograniczona do jednego dnia. Dlaczego?
- Powód jest prozaiczny: termin rozgrywania turnieju. Okazało się, że Zarząd Obiektów Sportowych od Andrzejek dysponował tylko tym wolnym terminem. Z kolei nie jest on wygodny dla ligowych graczy. Koniec stycznia to czas ich wyjazdów na obozy przygotowawcze. Dlatego postanowiliśmy, że od przyszłego roku turniej ten będzie miał jeden dość sztywny termin i rozgrywany będzie w pierwszej dekadzie grudnia.

- Spodziewacie się dużej liczby kibiców?
- Jestem przekonany, że koszalinianie tak jak i przed rokiem zdecydują się przyjść i obejrzeć kilka ciekawych meczów. Póki co spotkań kontrolnych mamy jak na lekarstwo, a na dodatek zimowa aura zbytnio nie sprzyja ich oglądaniu na świeżym powietrzu. A w hali będzie i ciepło i emocjonująco. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia w sobotę hali Gwardii. Zapowiada się blisko dwanaście i pół godziny walki.