Startując razem z Urszulą Łoś, ustanowiła nowy rekord Polski w sprincie drużynowym wynikiem 33,494 s. Było to w 1. rundzie (we wcześniejszych eliminacjach zajęły szóste miejsce z czasem 33,531). Niestety, uzyskany rezultat nie dał naszym kolarkom awansu do ścisłej czołówki, bowiem nieznacznie uległy drużynie z Holandii. Ostatecznie zostały sklasyfikowane na siódmej pozycji. W finale Australijki pokonały Niemki, a o brąz Rosjanki były lepsze od zespołu z Holandii.
Karwacka startowała w Milton również w sprincie indywidualnym. W kwalifikacjach uzyskała 33. czas i odpadła z dalszej rywalizacji. Jej koleżanka z zespołu wynikiem 10,926 s ustanowiła rekord Polski ze startu zatrzymanego.
W tym samym czasie siostry Daria i Wiktoria Pikulik z BCM Nowatex wystartowały w prestiżowych zawodach torowych w Londynie z cyklu Six Day Series.
Kolarki z darłowskiego klubu spisały się całkiem nieźle podczas rywalizacji na olimpijskim welodromie. Daria zajęła ósme, a Wiktoria jedenaste miejsce w klasyfikacji generalnej po trzech dniach ścigania.
W sobotnim wyścigu madison siostry Pikulik zajęły drugie miejsce, a w niedzielę były czwarte. Z kolei Daria w finałowy wyścigu scratch uplasowała się na czwartym miejscu.
Zobacz także Wielka Gala Kolarstwa w Darłowie
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?