Zagrożenie koronawirusem: Apelujemy o rozważenie obecności w kościołach [rozmowa]

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
- Stosowanie się do zaleceń sanitarnych jest  przejawem miłości bliźniego - mówi ks. Wojciech Parfianowicz
- Stosowanie się do zaleceń sanitarnych jest przejawem miłości bliźniego - mówi ks. Wojciech Parfianowicz Fot. Radek Koleśnik
- Gdyby ktoś zrezygnował z udziału we Mszy świętej może ją śledzić podczas transmisji w telewizji, radiu czy internecie - mówi ksiądz Wojciech Parfianowcz, rzecznik prasowy Kurii Biskupiej w Koszalinie.

Biskup Edward Dajczak przełożył termin tegorocznych rekolekcji wielkopostnych oraz odwołał Pielgrzymkę Maturzystów Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej na Jasną Górę. Jednak najważniejszą decyzją, jaką musiał podjąć w ostatnich dniach, była decyzja o zgodzie na dyspensę, która zwalnia z obowiązku uczestnictwa w najbliższych, niedzielnych mszach świętych. Nie brakuje jednak głosów, że te wszystkie kroki to w obliczu zagrożenia koronawirusem jest zdecydowanie za mało. Że Kościół katolicki w Polsce powinien całkowicie zawiesić odprawianie Mszy świętych i innych nabożeństw.

Biskupi uznali, że całkowite zawieszenie odprawiania Mszy świętych nie jest konieczne. Natomiast, jak Pan wspomniał, zostały podjęte nadzwyczajne, absolutnie nadzwyczajne kroki. Biskup Edward Dajczak udzielił specjalnej dyspensy zwalniającej z obowiązku uczestniczenia we Mszy św. niedzielnej do 29 marca włącznie. Oznacza to, że brak uczestnictwa nie jest grzechem. Dyspensę otrzymali wierni w podeszłym wieku, mający objawy infekcji, młodzież i dzieci oraz ich dorośli opiekunowie, a także - co warto podkreślić wszyscy, którzy czują obawę przed zarażeniem.

Jest to wyjątkowy i bezprecedensowy moment. W naszej najnowszej historii takiego przypadku nie było.

Dlatego bardzo gorąco apelujemy, aby poważnie rozważyć swoją obecność w kościele. Musimy dbać nie tylko o siebie, ale także o innych. Pamiętajmy, że nie tylko możemy się zarazić, ale także możemy być źródłem zarażenia.

Cały czas istnieje też możliwość obejrzenia Mszy świętych w telewizji albo w internecie lub wysłuchania jej w radio

To prawda. Gdyby ktoś zrezygnował z udziału we Mszy św., może ją śledzić podczas transmisji w telewizji, radiu czy internecie. Oczywiście, nie jest to uczestnictwo, ale jednak pożyteczna praktyka duchowa.

Czy w obecnej sytuacji powinniśmy prosić o Komunię Świętą na rękę i nie podawać dłoni w momencie przekazywania znaku pokoju? Co z użyciem wody święconej przy wejściu i wyjściu? Czy księża będą na początku mszy zachęcać do zmiany tych zachowań? Czy zostanie wydany jakiś jeden wspólny komunikat?

Biskup wydał specjalne zalecenia higieniczne obowiązujące podczas liturgii. Można więc przyjmować Komunię Świętą na rękę. Nie należy też podawać ręki na znak pokoju. Nie będzie również wody święconej w kropielnicach. Gdyby była, nie należy jej używać. Można też przystąpić do tzw. Komunii duchowej. Jest to akt zjednoczenia się z Bogiem bez przyjęcia hostii. Taka praktyka jest możliwa tylko dla osób w stanie łaski uświęcającej.

Oprócz sfery zachowań, która ma ścisły związek z uniknięciem fizycznego zarażenia się wirusem jest też sfera duchowa, dotykająca wiary. Jak w tym kontekście powinien zachować się katolik?

Powinniśmy się gorąco modlić o ustanie epidemii, a także o zdrowie dla chorych i o siły dla służb pracujących przy jej opanowywaniu. Niech tej modlitwy będzie więcej. W Koszalinie jest kilka kaplic, w których przez cały dzień, a nawet całą dobę (Dom Miłosierdzia) jest adoracja Najświętszego Sakramentu. Korzystajmy z tego dobrodziejstwa. Módlmy się w domach ile tylko się da. Patrzmy też na innych. Stosowanie się do zaleceń sanitarnych jest konkretnym przejawem miłości bliźniego.

Zobacz także: Piotr Jedliński, prezydent Koszalina o kolejnych decyzjach w związku z zagrożeniem koronawirusem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Irena

ludzie bądżcie odpowiedzialni za siebie i za innych.Nie mozna się narażać na ciężką smiertelna chorobę i iśc po nia do kościoła.Apel do ksieży aby zabronilio ludziom przychodzenia do koscioła ,w których jest zimno i wirus ma znakomite warunki do rozwoju.Nawołując do uczestnictwa we mszy bierzecie na swoje sumienie życie ludzkie.

G
Gość

A co z rodzinami które maja pozamawiane msze św. i teraz co przekładać msze? A rekolekcje wielkopostne nie mogły odbyć się na początku postu dlaczego czeka się z nimi na ostatni

tydzień

G
Gość

Zdrowie wiernych czy pieniądze wiernych oto jest putanie ?

G
Gość

Jest mi przykro z tego powodu,czuje sie fatalnie,jest teraz okres wielkiego postu a ja nawet nie moge pojsc do kosciola na msze,tak jakby szatan uknuł wszystko by Jezus Chrystus zniknął z serca wielu osob i przestał im pomagać,wiem ze jest epidemia ale nie wiem co gorsze...zarazic sie czy nie otrzymywac pomocy i wsparcia od Boga w trakcie mszy swietej....mam wrazenie ze zle zrobie jesli nie pojde pomimo ze mam trojke dzieci....czuje sie fatalnie z powodu zakazu i kar nałożonych przez rzad dla rodzicow dzieci szkolnych bedacych w kwarantannie

T
Taki czas

Ja sama dałam sobie dyspenze od 4 tygodni.

G
Gość

niemożliwe, dopiero co chcieli zwiększyć liczbę mszy

Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński
Dodaj ogłoszenie