Mecz niemal od początku toczył się pod dyktando Dzików. Żak dotrzymywał kroku do stanu 8:8. Seria 11:0 pozwoliła gościom wypracować przewagę, której skutecznie bronili do końca. Warszawianie do przerwy prezentowali wysoką skuteczność (63 proc.), rzucając 52 pkt. Wyłączyli też Darrella Harrisa (tylko 1 celny rzut spod kosza w całym meczu), a ich przewaga utrzymywała się na pułapie 9-14 pkt.
W III kwarcie Żak doszedł na 7 oczek. Taki dystans był jeszcze na początku czwartej. Trzy trafienia za 3 pkt gości między 33. i 35. min, praktycznie zamknęły mecz (58:76).
Koszalinianie mają o 3 mecze wygrane więcej od drużyn ze strefy spadkowej. Jeżeli Księżak Łowicz wygra w środę zaległy mecz w Starogardzie i za tydzień w Koszalinie, to zrobi się gorąco.
Żak Koszalin - Dziki Warszawa 73:88 (18:29, 24:23, 11:11, 20:25) Żak: Dłoniak 20 (3x3), Harris 8 (2x3, 11 zb., 3 as.), Pryć 8 (6 as., 3 zb., 5 str.), Sewioł 6 (5 zb., 4 bl.), Naczlenis 0 - Tomaszewski 12 (3 zb., 3 as., 3 prze., 5 str.), Zarzeczny 12 (2x3), Lungwana 7 (5 zb.), Szewczyk 0.
Dziki: Majewski 23 (4x3, 6 as., 4 zb., 3 str.), Kuźków 22 (2x3, 4 zb., 5 prze.), Grochowski 10 (2x3, 7 as., 6 zb., 3 str.), Komenda 9 (5 zb., 5 as.), Nowakowski 7 (1x3, 4 zb.) - Kopycki 8 (1x3, 3 zb.), Pamuła 8 (1x3), Piliszczuk 1, Groth 0, Łączyński 0, Szwed 0 (4 zb.).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
