Zakończyło się śledztwo w sprawie tragedii pod Słowinem. Jest akt oskarżenia

Do tragedii doszło 17 kwietnia 2018 roku na drodze nr 37. W autobus linii Darłowo - Sławno uderzyła ciężarówka. Dwoje młodych ludzi w wieku 20 i 19 lat poniosło śmierć. Byli to uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Darłowie. Aż 17 osób zostało rannych. Śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn tragedii trwało długo z uwagi na sporządzanie opinii biegłych z instytutu ekspertyz sądowych.

- Biegli z instytutu stwierdzili, że to jednak nieostrożne zachowanie kierującego ciężarówką doprowadziło do tego, że ona zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w autobus - mówi nam Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Jak doszło do zdarzenia? Ciężarówka po zakończeniu manewru wyprzedzania ciągnika rolniczego zjechała na przeciwległy pas ruchu i przetarła się z autobusem. Największe obrażenia spowodowało rozbite szkło, które poraniło pasażerów. Prokuratura oskarżyła kierowcę ciężarówki o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. Akt oskarżenia trafił już do Sądu Okręgowego w Koszalinie.

- Po tej opinii odbyło się jeszcze jedno przesłuchanie oskarżonego, który powiedział że nie kwestionuje wniosków opinii biegłych. Przeprosił wszystkich pokrzywdzonych za to co się stało - mówi rzecznik.

Przypomnijmy, że w pewnym momencie postępowania kierowca ciężarówki twierdził, że to on jechał prawidłowo, jego zdaniem to kierowca autobusu nie zareagował właściwie. Biegli stwierdzili jednak, że kierowca autobusu jechał prawidłowo.

Tylko trzy osoby wyszły z wypadku bez szwanku. Spośród rannych osób u jednej stwierdzono obrażenia ciężkiego typu, u innych średniego typu. Jednoznacznie też ustalono, że był to nieumyślnie spowodowany wypadek, a wpływ na zdarzenie nie miały stany techniczne obu pojazdów. Żeby wykluczyć taką przyczynę, zwracano się nawet do producenta ciężarówki, który podawał dane różnych elementów konstrukcyjnych i jak one działają. Ustalono, że stan techniczny nie spowodował wypadku. Oskarżonemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy.

Autobusem, który uległ wypadkowi podróżowali głównie uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Darłowie, którzy popołudniowym kursem wracali z zajęć, m.in. do Sławna. Ranne zostały w większości osoby w wieku 16-17 lat. Autobusem jechali także dorośli wracający z pracy. W miejscu tragedii do dziś palą się znicze, są też zdjęcia uczniów.