MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakrwawiona folia po wypadku leżała na chodniku kilka dni

HENRYK SOBOLEWSKI [email protected]
To nie są zwyczaje śmieci. Na folii, pomimo upływu kilku dni, wciąż widoczne były ślady krwi.
To nie są zwyczaje śmieci. Na folii, pomimo upływu kilku dni, wciąż widoczne były ślady krwi. Fot. Radosław Koleśnik
Jeszcze we wtorek na chodniku przy ul. Zwycięstwa leżały pozostałości po wypadku, jaki wydarzył się tu w piątkowe popołudnie.

- W piątkowe popołudnie u zbiegu ulic Zielonej i Zwycięstwa doszło do wypadku. Od tego czasu na chodniku leży zakrwawiona folia i części pojazdów. Dlaczego nikt tego nie uprzątnie? - pyta koszalinianin.

Przebieg zdarzenia był następujący. Kierowca samochodu osobowego, wyjeżdżając z ul. Zielonej, wymusił pierwszeństwo na motocykliście jadącym ul. Zwycięstwa. Doszło do wypadku z udziałem jeszcze jednego samochodu. Kierowcy samochodów wyszli z wypadku bez szwanku, rannego motocyklistę pogotowie zawiozło do szpitala. Na chodniku obok miejsca zdarzenia została zakrwawiona folia, którą był przykryty motocyklista, oraz porozbijane części pojazdów. Kto ma to uprzątnąć?

- Pojazdy uczestniczące w wypadku usuwa firma holownicza, resztą zajmuje się zarządca drogi - stwierdza Magdalena Marzec, rzeczniczka koszalińskiej policji.

We wtorek, dopiero około godz. 13, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej otrzymało zlecenie z Zarządu Dróg Miejskich na posprzątanie pozostałości po wypadku. Zapytaliśmy dlaczego zlecenie do PGK trafiło tak późno.

- Nie jesteśmy w stanie monitorować całego miasta na bieżąco - tłumaczy Wiesława Dobijata, zastępca dyrektora ZDM. - Zdarza się, ze reagujemy też na konkretne zgłoszenia. Tak właśnie było w tym przypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!