- W piątkowe popołudnie u zbiegu ulic Zielonej i Zwycięstwa doszło do wypadku. Od tego czasu na chodniku leży zakrwawiona folia i części pojazdów. Dlaczego nikt tego nie uprzątnie? - pyta koszalinianin.
Przebieg zdarzenia był następujący. Kierowca samochodu osobowego, wyjeżdżając z ul. Zielonej, wymusił pierwszeństwo na motocykliście jadącym ul. Zwycięstwa. Doszło do wypadku z udziałem jeszcze jednego samochodu. Kierowcy samochodów wyszli z wypadku bez szwanku, rannego motocyklistę pogotowie zawiozło do szpitala. Na chodniku obok miejsca zdarzenia została zakrwawiona folia, którą był przykryty motocyklista, oraz porozbijane części pojazdów. Kto ma to uprzątnąć?
- Pojazdy uczestniczące w wypadku usuwa firma holownicza, resztą zajmuje się zarządca drogi - stwierdza Magdalena Marzec, rzeczniczka koszalińskiej policji.
We wtorek, dopiero około godz. 13, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej otrzymało zlecenie z Zarządu Dróg Miejskich na posprzątanie pozostałości po wypadku. Zapytaliśmy dlaczego zlecenie do PGK trafiło tak późno.
- Nie jesteśmy w stanie monitorować całego miasta na bieżąco - tłumaczy Wiesława Dobijata, zastępca dyrektora ZDM. - Zdarza się, ze reagujemy też na konkretne zgłoszenia. Tak właśnie było w tym przypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?