Przez brak czasu i chęć kupienia wszystkiego "pod jednym dachem" coraz częściej w hipermarkecie sięgamy też po kwiaty. Dlatego jest ich w nich znacznie większy wybór.
Badania przeprowadzone dla sieci sklepów "Tesco", pokazują, że średni czas, jaki Polacy poświęcają na duże zakupy skrócił się w ciągu trzech lat o dwanaście minut.
Równocześnie w hipermarketach coraz częściej kupujemy produkty nie zawsze kojarzone z tym typem sklepów. Wśród najszybciej rosnących kategorii produktów są między innymi leki, produkty optyczne czy kwiaty.
Sama sieć "Tesco" chwali się wzrostami sprzedaży kwiatów o kilkadziesiąt procent co roku. Szczególnie chętnie kwiaty w supermarketach wybieramy przy okazji typowych "kwietnych" okazji.
- W tegoroczny Dzień Matki klienci kupili niemal trzy razy więcej kwiatów ciętych i o 80% więcej kwiatów doniczkowych w porównaniu z rokiem 2009 - mówi Michał Sikora z biura prasowego Tesco Polska. - Klienci wiedzą już, że supermarket może oferować świeże, dobrej jakości, a przede wszystkim tanie kwiaty. Dlatego też będziemy dalej inwestować w ten asortyment. Za kilka dni w sklepach naszej sieci pojawi się nowa, poszerzona oferta bukietów.
Skąd nagły sukces marketowych kwiaciarni? Kwiaty do hipermarketu dostarczane są trzy razy w tygodniu. Szybki transport z magazynu centralnego, bez szeregu pośredników, zapewnia świeżość i atrakcyjny wygląd przez wiele dni.
Szczególne okazje - jak Dzień Matki czy Dzień Nauczyciela - to więcej dostaw i bogatszy asortyment, a zatem szerszy wybór. Zaś same kwiaty - gotowe bukiety i wiązanki - to oszczędność czasu, jaki musielibyśmy poświęcić czekając na przygotowanie wiązanki w kwiaciarni. Nie bez znaczenia jest cena - przykładowo, w nowej ofercie "Tesco" bukiet 9 róż kosztuje 9,99 zł, a bukiet 5 goździków - 6,99 zł.
- Lubię kupować kwiaty w supermarketach. bo widzę, jak wygląda gotowy bukiet i ile kosztuje - mówi Andrzej Piotrowski, nauczyciel z Koszalina. - W kwiaciarni biorę trzy róże po trzy złote i nigdy nie wiem ile zapłacę za bukiet z przybraniem. Czasem wychodzi to w sumie 20 zł albo i więcej. No i jak robiąc zakupy widzę świeże piękne i niedrogie kwiaty, to czasem kupuję dla żony bez żadnej okazji, aby zrobić jej przyjemność. Kiedyś ich tam nie kupowałem, bo bałem się, że są stare i szybko zwiędną. Jednak przekonałem się, że stoją w wazonie długo.
W sklepach "Sano", ale nie we wszystkich, bo w Koszalinie w pięciu, w sprzedaży jest ponad 20 odmian kwiatów doniczkowych.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?