Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew nad Dzierżęcinką oblegany [sonda]

Radosław Brzostek
Zalew przeżywa w weekendy, ale w dni powszednie oblężenie. Niestety, nie każdy potrafi zadbać o porządek wokół siebie.
Zalew przeżywa w weekendy, ale w dni powszednie oblężenie. Niestety, nie każdy potrafi zadbać o porządek wokół siebie. Radosław Brzostek
Chyba nikt nie wątpi, że zalew nad Dzierżęcinką okazał się strzałem w dziesiątkę. Tyle, że po krótkim okresie użytkowania, wymaga już dziś pewnych poprawek.

Mieszkańcy, którzy w weekend wypoczywali nad zalewem, zgłaszali nam wczoraj swoje spostrzeżenia.
- Nad zalewem jest podobno monitoring miejski, ale widocznie nie działa, jak należy i nikogo nie odstrasza. Na placu zabaw ktoś bowiem zniszczył - urwał i zabrał dwie bramki wejściowe. Być może to złomiarze, ale jak tak dalej pójdzie, to niedługo wszystko tam rozbiorą - zauważa jeden z mieszkańców.

- Inna sprawa - dbałość o czystość, która pozostawia wiele do życzenia - dodaje kolejny Czytelnik. - Owszem, jedna sprawa to kultura osobista wypoczywających, ale skoro nad wodą zdarza się tylu niechlujów, którzy m. in. wciskają pety w piasek, to konieczne jest częste sprzątanie. A do tego opróżnianie pojemników na śmieci. Te w sobotę stały pełne, podobnie wyglądały worki na odpady pozostawione z boku.

- Ludzie rozdeptali sporą część trawy ułożoną na brzegu. Do tego nad samym zalewem chyba zamiast plażowego wysypano piach budowlany, źle się po tym chodzi - to kolejny sygnał.

- A ja mam uwagi do rowerków wodnych - stwierdza inny mieszkaniec. - Osobiście pływałem, ale na nowszych, które są tam dostępne w wypożyczalni. Ale zauważyłem, że ludzie korzystają też z tańszych, ale starszych, które zacinają się. Ratownicy i inni korzystający ze sprzętu pływającego co rusz ściągali ludzi łodziami ze środka zalewu. Chyba coś tu jest nie tak...

- Za mało jest stojaków na rowery - następna uwaga.

- Toalety są czyste, ale w sobotę zabrakło papieru toaletowego. Oszczędzamy? - kolejny komentarz.
Wszelkie uwagi trafiły do szefa ZOS Jakuba Pyżanowskiego. Prezes ZOS obiecał nam, że osobiście zajrzy nad zalew, by na miejscu sprawdzić, co nie działa, jak należy. - Stanu trawników pilnuje wykonawca, który układał trawę - mówi. - Stojaki? Przekażemy problem do ratusza. Kosze na śmieci - są zamówione dodatkowe. Sprawdzimy stan sprzętu pływającego - jest odpowiednia umowa z dzierżawcą, który ma zapewnić sprzęt w dobrym stanie. Brak bramek - też to wyjaśnię.

Wiemy też, że w weekendy nad zalewem będzie się pojawiać co 2 - 3 godziny straż miejska - to odpowiedź na sygnały o tym, że nad wodą przesiadują "podchmielone grupki".

Macie inne uwagi i zastrzeżenia? Czekamy na sygnały. Piszcie na maila: [email protected] .

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!