- Jako właściciele budynku, to my przede wszystkim jesteśmy poszkodowani - ripostował Tadeusz Stankiewicz, członek zarządu ZGM TBS. - Czekamy na zakończenie wyceny szkód przez ubezpieczyciela - tłumaczył zwlekanie z rozpoczęciem remontu. Sprawy przybrały zupełnie inny obrót po naszej interwencji.Po otrzymaniu w grudniu kluczy M. Podhajny wspólnie z narzeczoną rozpoczęli przeprowadzkę do nowego lokum. 9 stycznia mieszkanie zostało zalane: pękła rura przy zlewozmywaku u sąsiadki z góry. - Woda aż wylewała się przez próg - relacjonował M. Podhajny.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?