Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamachy w Paryżu: ofiar jest ponad 100, terroryści mieli zakładników [wideo, zdjęcia]

Aleksandra Gersz AIP
Piątek był czarnym dniem dla Francji. W Paryżu, w kilku miejscach jednocześnie doszło do strzelanin i eksplozji. Media mówią o ponad 100 ofiarach śmiertelnych.

Prezydent Francois Hollande tymczasowo zamknął granice i ogłosił stan kryzysowy.

Na razie nieznana jest dokładna liczba ataków w stolicy Francji. Agence France Presse mówi nawet o siedmiu. Obecnie mówi się już o ponad 100 ofiarach. Rannych są dziesiątki osób. Do najgorszej sytuacji doszło w sali koncertowej Bataclan - uzbrojeni w kałasznikowy napastnicy wtargnęli do niej podczas koncertu amerykańskiej grupy rockowej Eagles of Death Metal i wzięli ponad 150 zakładników. Policja, której udało się wtargnąć do środka, znalazła w środku blisko 100 ciał. Klub znajduje się niedaleko redakcji magazynu "Charlie Hebdo" - w styczniu dżihadyści zabili tam 12 osób.

Napastnicy zaatakowali także restauracje Le Petit Cambodge oraz Le Carillon w 10. dzielnicy, kawiarnię La Belle Equipe w 11. dzielnicy, a także obiekty niedaleko stadionu sportowego Stade de France, na którym w piątek wieczorem odbywał się towarzyski mecz Niemcy-Francja. W pobliskim barze przebywał prezydent Francois Hollande, który został natychmiast ewakuowany. BBC podaje, że pobliżu stadionu miały miejsce aż dwa samobójcze zamachu bombowe. Francuskie media informują także o strzelaninach m.in. w Les Halles koło Luwru. W mieście panuje panika, Paryżanie oferują sobie nawzajem pomoc, oferują sobie noclegi, a taksówkarze wożą ludzi bez pobierania opłat.

Na razie żadna organizacja nie przyznała się do zamachów w Paryżu, jednak eksperci twierdzą, że ataki są podobne do tych, które przeprowadza zwykle Państwo Islamskie. Francja jest jednym z państw, które prowadzi naloty na bazy kalifatu w Syrii. Francuski prezydent Francois Hollande zamknął granice i zwołał sztab kryzysowy. Do Paryża zostały już także wezwane specjalne oddziały żołnierzy. - To horror - powiedział w telewizyjnym orędziu polityk. Hollande odwołał też swój wyjazd do Turcji na szczyt G20, który rozpocznie się w niedzielę.

Kondolencje Paryżowi i całej Francji składają także światowi przywódcy. - To atak na calą ludzkość i wartości, które wyznajemy. Terroryzowanie niewinnych cywilów jest oburzające - mówił prezydent USA Barack Obama w specjalnym oświadczeniu i zaoferował Francji pomoc. Zaoferowali ją także m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel i szef brytyjskiego rządu David Cameron. Z kolei ekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon nazwał zamachy terrorystyczne w Paryżu "odrażającymi".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!