Władze Szczecinka podjęły decyzję, nad którą głowiono się od dłuższego czasu. Po skuciu starych tynków i wypiaskowaniu elewacji południowej (od strony jeziora) okazało się, że nieźle zachowały się fragmenty gotyckich murów na pierwszej kondygnacji. Mimo późniejszych przeróbek (m.in. przemurowania okien) widoczne są np. średniowieczne zdobienia z wypalanej cegły zendrówki. Dobrze się zachowały młodsze mury na piętrze.
- Rozważając wszelkie za i przeciw postanowiliśmy, że zamek częściowo odzyska ceglaną elewację, taka była dawna architektura Szczecinka i chcemy do niej nawiązać - mówi wiceburmistrz Daniel Rak i zdradza nam także, że czerwienią murów pysznić się będzie dziś jeszcze przykryta tynkiem elewacja wschodnia, od strony rzeczki Niezdobnej. Po skuciu tynków, wypiaskowaniu i uzupełnieniu ubytków, fug i impregnacji obu ścian będą one wizytówką najstarszego szczecineckiego zabytku.
Tynk pozostanie jedynie od strony dziedzińca. Na ścianie zachodniej (od strony przystani) odsłonięte zostaną jedynie fragmenty z widoczną zendrówką, tak jak zresztą było do tej pory.
Lata 70. XX wieku, ściana południowa zamku z widocznymi domkami kempingowymi. Po kończącym się już remoncie z tej strony będzie ceglana elewacja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?