Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast z komunikacji miejskiej, korzystamy z samochodów. "W dalszym ciągu obawiamy się kontaktu z obcymi osobami"

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Laszczyk zwraca uwagę na fakt, że obecnie coraz częściej z usług car sharingu korzystają osoby starsze.
Laszczyk zwraca uwagę na fakt, że obecnie coraz częściej z usług car sharingu korzystają osoby starsze. Szymon Starnawski/ Polska Press
W związku z ograniczeniem konsumpcji pojawia się trend w którym zamiast posiadać samochód na własność coraz więcej osób decyduje się na wynajem. - To co obserwujemy od początku kryzysu wywołanego pandemią , to poszukiwanie elastyczności- mówi ekspert.

94 proc. badanych klientów Santander Consumer Multirent uważa, że samochód jest obecnie najbezpieczniejszym środkiem transportu. Jednak z danych PZWLP wynika, że branża Rent a Car (wypożyczalnie samochodów), a także car sharing (wynajem aut na minuty) najszybciej i najmocniej odczuły efekt spowolnienia wywołany pandemią COVID-19 i to nie tylko w Polsce, ale na większości rynków na całym świecie.

- Car sharing, czyli wynajem aut na minuty, to biznes który w okresie kwarantanny spadł bardzo znacząco w zakresie notowanych obrotów, ilości wynajmów. Powodem takiego stanu rzeczy były oczywiście wprowadzone ograniczenia i restrykcje w przemieszczaniu się oraz sam fakt, że Polacy niemalże nie wychodzili przez kilka tygodni z domów. Teraz po zniesieniu większości ograniczeń, car sharing zaczyna szybko odbudowywać swoją pozycję w miastach. Można powiedzieć, że niekiedy staje się głównym sposobem komunikacji w dużych aglomeracjach, w niektórych przypadkach, z uwagi na bezpieczeństwo, jest wybierany nawet w zastępstwie za transport publiczny - tłumaczy w rozmowie z AIP Hubert Laszczyk, ekspert Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP), Prezes wypożyczalni aut Express.

Dlaczego? Zdaniem eksperta ludzie w dalszym ciągu mają obawy przed podróżą komunikacją publiczną. - W samochodzie nie mamy takiej obawy, że będziemy wystawieni na kontakt z obcymi osobami, które mogą być zarażone - mówi. - Tutaj następuje dość wyraźna zmiana postaw. Główne firmy car sharingowe dość istotnie powiększają swoje floty samochodów w poszczególnych miastach - dodaje.

Laszczyk zwraca uwagę na fakt, że obecnie coraz częściej z usług car sharingu korzystają osoby starsze, podczas gdy dotychczas były to przede wszystkim osoby młode. Nie jest to jeszcze wciąż znacząca różnica jeśli chodzi o średnią wieku użytkowników, ale faktycznie przekracza ona już 30 lat. - Ponad 40 proc. osób które się rejestrują obecnie, w okresie epidemicznym, to są osoby które mają ponad 30 lat. Z tego dość spora grupa osób to osoby między 40 a 50 rokiem życia- wylicza.

- Można powiedzieć, że epidemia wpływa na to, że usługa car sharingu dotychczas kojarzona z bardzo młodymi osobami, zaczyna być coraz bardziej popularna w rożnych grupach wiekowych - zauważa.

Inaczej niż w przypadku car sharingu wygląda sytuacja „klasycznych” wypożyczalni aut, gdzie samochód może zostać wynajęty przeważnie minimum na 1 dobę. Zdaniem Macieja Tórza, Członka Zarządu PZWLP, Prezesa wypożyczalni samochodów Rentis SA., zamknięcie granic naszego kraju, całkowite zamrożenie ruchu lotniczego i działalności lotnisk, wstrzymanie podróży turystycznych i biznesowych oraz zamrożenie w praktyce obrotu autami na rynku wtórnym, to główne czynniki, które przyczyniły się do bardzo trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się z powodu pandemii branża Rent a Car w Polsce.

- Wyniki odnotowane przez branżę Rent a Car w pierwszym kwartale potwierdzają już znaczny spadek koniunktury, ale obawiamy się, że gorszy obraz może się wyłonić w drugim kwartale bieżącego roku. Jednakże, pozytywny obraz postrzegania usługi wynajmu samochodów wyłania się po wprowadzeniu kolejnego etapu odmrażania gospodarki, czyli w ostatnich dniach. Obserwujemy zwiększone zainteresowanie usługą rent a car, którą klienci traktują jako najlepszy sposób na bezpieczne przemieszczanie się- wylicza Tórz.

Ekspert zwraca jednak uwagę, że konieczne jest wznowienie działalności lotnisk i przywrócenie ruchu lotniczego, przede wszystkim międzynarodowego, a także zwiększenie popytu na rynku wtórnym samochodów w Polsce. Bez zaistnienia tych okoliczności, niezależnie od różnego rodzaju działań pomocowych oraz działań wdrażanych przez same wypożyczalnie samochodów, sytuacja w branży Rent a Car będzie bardzo trudna.

Ciekawym rozwiązaniem może być zaproponowany przez rząd tzw. bon turystyczny, który gdyby objął także usługi wynajmu krótkoterminowego samochodów w wypożyczalniach na wyjazdy turystyczne Polaków, mógłby choć po części zrekompensować zamrożone już od kilkunastu tygodni z powodu pandemii COVID-19 obroty firm Rent a Car- mówi.

Potwierdza to Laszczyk, jego zdaniem byłoby to wsparcie dla branży turystycznej. - Myślę, że gdyby taki bon wszedł w życie i objął możliwość wynajmu samochodu, to dawałby możliwość, głównie tym najniżej uposażonym osobom, najmu bezpiecznego, młodego i sprawnego samochodu i możliwości wyjazdu na urlop wakacyjny z rodziną - tłumaczy.

Samochód już dawno przestał być symbolem statusu społecznego i jest traktowany jako niezbędne „narzędzie” w codziennej aktywności. - To co obserwujemy od początku kryzysu, to poszukiwanie elastyczności, we wszelkich aspektach życia, także w odniesieniu do umów, czy zobowiązań np. finansowych oraz kwestii związanych z szeroko pojętą mobilnością. Dotyczy to zarówno przedsiębiorców, jak i osób prywatnych - mówi Laszczyk

- Wynajem samochodów jest odpowiedzią na takie narastające oczekiwania oraz trendy społeczne czy biznesowe. To czy to będzie samochód na minuty, czy na dni, miesiące lub lata, to jest już sprawą indywidualnej oceny ryzyka czy też zdolności do pokrywania kosztu wynajmu samochodu, nawet w sytuacji, gdy coś się zmieni w naszym życiu czy biznesie - Obserwujemy przejście na te najkrótsze formy wykorzystywania auta, a więc car sharing, przy czym najczęściej dotyczy to klientów indywidualnych. W przypadku klientów prowadzących działalność gospodarczą jest to korzystanie z ofert wynajmu średnioterminowego samochodów, czyli na miesiące- podsumowuje Laszczyk.

Obejrzyj wideo:

Premier przedstawił czwarty etap odmrażania gospodarki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zamiast z komunikacji miejskiej, korzystamy z samochodów. "W dalszym ciągu obawiamy się kontaktu z obcymi osobami" - Strefa Biznesu