Zamieszanie w szczecineckich szkołach. Nauczyciele obawiają się przekształcenia

O sprawie poinformowali nas nauczyciele Gimnazjum nr 2. - Dostaliśmy od dyrektorki pisma, że związku z przekształceniem z zakładu budżetowego w jednostkę budżetową otrzymamy propozycję podpisania nowych umów o pracę - mówi jeden z nauczycieli.

- Niepokojąco brzmi jednak zapis, że propozycję umów ludzie dostaną w określonym terminie, a więc wszyscy obawiają się, co będzie jak ich nie dostaną? Czy zostaną zwolnieni? Uważamy, że to jakiś "straszak". Poza tym słyszeliśmy, że likwidowany czy przekształcany ma być Zakład Budżetowy Szkół i Przedszkoli, a nie szkoły, które są naszymi pracodawcami.

Sprawę wyjaśnia Joanna Powałka, szefowa ZBSziP: - Pisma to konsekwencja uchwały Rady Miasta o przekształceniu zakładów budżetowych w jednostki budżetowe - tłumaczy. Joanna Powałka dodaje, że takie zmiany wymusza nowa ustawa o finansach publicznych. Przekształcenia odbędą się od stycznia 2011 roku i obejmą nie tylko ZBSziP, ale także szkoły, które teraz również są zakładami budżetowymi.
Różnica między zakładem a jednostką budżetową polega na tym, że ten pierwszy musi swój budżet rozliczyć w roku kalendarzowym, a jednostka ma na to więcej czasu. Poza formą organizacyjną zmieni się też nazwa ZBSziP, który od nowego roku będzie się nazywał Miejska Jednostka Obsługi Oświaty, czyli MJOO.

Najważniejsze jednak dla nauczycieli i innych pracowników szkół jest to, że dla nich formalnie nic się nie zmieni. - Nikt pracy nie straci, każdy dostanie nowe warunki pracy i płacy, które de facto będą starymi warunkami: jeżeli miał umowę na czas określony, to propozycję takiej otrzyma i teraz, jeżeli był nauczycielem kontraktowym, to i takim pozostanie - uspokaja Joanna Powałka. - Prosiłam dyrektorów szkół o spotkania z nauczycielami i wyjaśnienie im, na czym polegają przekształcenia i że nic pracownikom nie grozi.