W szczecineckim ratuszu lada chwila zostanie rozstrzygnięty przetarg na odbiór i transport odpadów komunalnych w roku 2019. Jest jeden chętny, miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Szczecinek, które podejmie się tego zadania za 2,8 miliona złotych. To tylko 50 tys. zł drożej niż w roku 2018.
Skąd więc tytułowe podwyżki? Odbiór śmieci to bowiem tylko część kosztów. Szczecinek osobno płaci za tzw. zagospodarowanie odpadów zmieszanych i zielonych Międzygminnemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Odpadami z Wardynia Górnego koło Połczyna-Zdroju. To obecnie 259 zł brutto za tonę odpadów zmieszanych i 140 zł za „zielone” śmieci.
Tymczasem MPGO szykuje podwyżkę, i to znaczną. Wynika ona głównie z tego, że firma nie dostała zgody na rozbudowę składowiska i musi wozić odpady do innych zakładów. Ostateczną decyzję o skali podwyżek podejmą udziałowcy (m.in. sam Szczecinek), ale propozycje zakładają wzrost cen odpowiednio do 329 zł (około 37 proc.) i 183 zł (około 30 proc.). Nowe taryfy miałyby wejść w życie z początkiem nowego roku.
I na pewno trzeba będzie je uwzględnić w tzw. podatku śmieciowym płaconym przez mieszkańców. W Szczecinku wynosi on 14 złotych miesięcznie od osoby deklarującej, że śmieci segreguje i 21 zł w wypadku wyrzucania śmieci nieposegregowanych.
Wzrost cen w Wardyniu nie musi się przekładać na taką samą podwyżkę dla mieszkańców, ale nie ulega wątpliwości, że będzie ona dotkliwa. Zagospodarowanie śmieci to bowiem nie jedyny koszt. To mniej więcej ponad 2 mln zł z około 5 mln zł, jakie co roku miasto płaci za odbiór śmieci. Swoje kosztuje także funkcjonowanie Punktu Selektywnego Zbioru Odpadów Komunalnych (PSZOK) czy obsługa. Nieoficjalnie w ratuszu mówi się, że w pierwszych miesiącach przyszłego roku trzeba będzie zmierzyć się z podwyżką podatku rzędu 20 procent. – Nie zmienialiśmy tych opłat od roku 2013, czyli od początku funkcjonowania nowego systemu śmieciowego – mówi jeden z urzędników.
Problem dotyczy i innych samorządów. W Grzmiącej podatek śmieciowy rośnie od stycznia o ponad 100 procent: z 10 zł miesięcznie od osoby do 21 zł. Radni już podjęli stosowną uchwałę. – I tak poobcinaliśmy co można, odbiór śmieci jest raz w miesiącu nie mamy pojemników, a tylko worki – mówi wójt Grzmiącej Patryk Makowski. – W tym roku płacimy miesięczne za odbiór śmieci 28 tys. zł, w przyszłym będzie to 74 tys. zł. I nic z tym zrobić nie możemy.
Na drakoński wzrost cen ma wpływ wprowadzenie minimalnych stawek za odbiór śmieci na składowiskach, podwyżki tzw. opłaty marszałkowskiej za składowanie odpadów, wprowadzenie ubezpieczeń i gwarancji składowisk, rosnące koszty paliw, energii, płac.
Np. w gminie wiejskiej Szczecinek szykuje się śmieciowa podwyżka rzędu 100 procent. Urząd Gminy unieważnił już dwa przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów i ceny proponowane przez firmę śmieciową są bardzo wysokie. Do tej pory były to kwoty rzędu 600 tys. zł rocznie, teraz około 1,2 mln zł. Mieszkańcy gminy Szczecinek płacą podatek śmieciowy 9 zł i 18 zł, a więc kalkulacja jest prosta – jeżeli nie znajdzie się tańszy kontrahent, to podwyżka opłat będzie drakońska. – Liczę, że do około 19 zł – mówi wójt gminy Szczecinek Ryszard Jasionas. – I to w bardzo siermiężnej wersji, przy odbiorze śmieci raz w miesiącu.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?