Do tragedii doszło w nocy ze środy na czwartek, na koszalińskim osiedlu, w jednym z mieszkań. 42-latek przebudził się, nieoczekiwanie chwycił swoją córkę i wyrzucił ją z balkonu. A następnie sam wyskoczył. Oboje przeżyli. Dziewczynka ma złamaną kość udową. Jej ojciec - miednicę i biodro.
Dzisiaj rano prokurator wydał postanowienie o postawieniu zarzutu wobec ojca, a konkretnie zarzutu usiłowania zabójstwa i spowodowanie obrażeń u córki. Jednak z uwagi na stan zdrowia 42-latka, lekarze dość długo nie dawali zgody na jego przesłuchanie. Przed godziną 15 zapadła decyzja: - Lekarze uznali, że stan zdrowia mężczyzna umożliwia przeprowadzenie z nim czynności - mówi Aneta Skupień, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Przeczytaj także: Tragedia w Koszalinie. Ojciec wyrzucił 7-letnią córkę z balkonu i sam wyskoczył [film]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?