Przed świętami policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą dokonali przeszukań zarówno w Urzędzie Miasta Szczecinek, jak również na terenie jednej z firm pod Szczecinem. W wyniku przeszukania mundurowi zabezpieczyli dokumentację i sprzęt komputerowy. Zabezpieczona dokumentacja dotyczy programu szkoleń języka angielskiego dla pracowników urzędu finansowanego przez Powiatowy Urząd Pracy z Krajowego Funduszu Szkoleń.
- W sprawie przesłuchano już pierwszych świadków – mówi Anna Matys, rzeczniczka komendy policji w Szczecinku. - Policjanci zatrzymali 53-letniego mężczyznę, pracownika szczecineckiego UM, któremu przedstawiono zarzut niszczenia dokumentów. Po złożeniu szczegółowych wyjaśnień mężczyzna został zwolniony. W Wielki Piątek przesłuchano kolejnych świadków w tej sprawie oraz zastępcę burmistrza, któremu przedstawiono zarzut oszustwa wyłudzenia dotacji z PUP na kwotę nie mniejszą niż 60 tys. zł. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie. Za to przestępstwo Kodek Karny przewiduje karę od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawa szkoleń stawała już kilka razy na sesjach Rady Miasta. – Ratusz dostał na ten cel duże pieniądze z pośredniaka – mówi Marcin Bedka, radny opozycyjnego Razem dla Szczecinka, który w ogóle kwestionował sens nauki języka podczas weekendowych wyjazdów. – Założenie programu było takie, że urzędnicy, ale liczący sobie powyżej 45 lat, mają intensywnie zgłębiać tajniki angielskiego na wyjazdowych szkoleniach realizowanych przez firmę zewnętrzną. Z tego co wiem, to był problem z zebraniem odpowiedniej liczby starszych wiekiem urzędników, część się po prostu wycofała, bo „zarywali” siedem weekendów i jeździli młodsi. Nie byłoby problemu, gdyby urząd od razu zwrócił dotację za te osoby, ale oni przestawili te rozliczenia dla pośredniaka i on je zakwestionował.
A to co nam powiedział Wiesław Kosmala, szef Urzędu Pracy w Szczecinku: - 63 tysiące zł z 84 tys. zł dotacji Urząd Miasta zwrócił nam pod koniec lutego i myślałem, że sprawa jest zakończona – mówi, że to on sam na początku roku zarządził kontrolę projektu i wtedy okazało się, że na 25 osób, które miały brać udział w szkoleniu tylko 7 spełniała kryteria związane z wiekiem. – Ratusz przedstawił nam wyjaśnienia, że były trudności z realizacją projektu, ja wydałem decyzję o zwrocie części dotacji, a pieniądze otrzymaliśmy. Teraz dowiaduję się, że policja prowadzi dochodzenie, zażądała kopii dokumentów, byłem przesłuchiwany ja, mój zastępca i panie prowadzące szkolenie. Cóż mogę powiedzieć? Zdarzają się takie sytuacje, że kwestionujemy realizację różnych dotowanych programów, a pieniądze są zwracane. Nie znam szczegółów dochodzenia policji trudno więc cokolwiek mi komentować.
- W związku z postawionym zastępcy burmistrza Szczecinka zarzutem próby wyłudzenia pieniędzy z Powiatowego Urzędu Pracy, informujemy, że wiceburmistrz złożył w tej sprawie stosowne wyjaśnienia i nie przyznaje się postawionych mu zarzutów – komentuje Tomasz Czuk, rzecznik ratusza. - Na tym etapie toczącego się postępowania wyjaśniającego, nie będziemy udzielali komentarzy w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?