Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasadzki, walka w bliskim kontakcie i przetrwanie w nieznanym terenie. Tak wyglądały ćwiczenia terytorialsów [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Strzelanie, maskowanie, zorganizowanie zasadzki, walka w bliskim kontakcie i przetrwanie w nieznanym terenie. Tyle działo się w sobotę i niedzielę w batalionach w Trzebiatowie i Choszcznie
Strzelanie, maskowanie, zorganizowanie zasadzki, walka w bliskim kontakcie i przetrwanie w nieznanym terenie. Tyle działo się w sobotę i niedzielę w batalionach w Trzebiatowie i Choszcznie Małgorzata Górka, 14 ZBOT
To był intensywny weekend dla żołnierzy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W batalionach w Trzebiatowie i Choszcznie odbyły się intensywne ćwiczenia.

W 142 batalionie lekkiej piechoty w Trzebiatowie dwie kompanie lekkiej piechoty przechodziły w ten weekend szkolenie rotacyjne - to jeden weekend szkolenia w miesiącu obligatoryjny dla każdego żołnierza WOT po złożeniu przysięgi wojskowej.

Jedna kompania żołnierzy spędziła czas na strzelnicy. Żołnierze wykonywali strzelanie przygotowujące ich do pełnienia służby wartowniczej. Ma ono nauczyć żołnierza regulaminowego postępowania z użyciem broni w trakcie pełnienia służby.

Gdy jedni strzelali na strzelnicy, drudzy szkolili się najpierw w walce wręcz na sali gimnastycznej, a następnie w terenie, w taktyce działań nieregularnych - tym razem w maskowaniu.

- Jest ono niezbędnym elementem przygotowania do prowadzenia działań nieregularnych, a trzeba się go nauczyć, bo nie w każdym terenie będziemy maskować się tak samo. W maskowaniu twarzy za pomocą farb także obowiązują pewne zasady, których żołnierz musi się nauczyć - wyjaśnia dowódca kompanii w Trzebiatowie por. Piotr Pietrzak. - Naszym celem jest zaskoczenie przeciwnika. Musimy zatem wtopić się w teren, maskując siebie, broń i pojazdy przy wykorzystaniu materiału, jaki znajduje się wokół nas.

Tymczasem w Choszcznie trwa szkolenie nowych żołnierzy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Ci, którzy przechodzą szesnastodniowe szkolenie podstawowe, przekroczyli już jego półmetek. W weekend instruktorzy szkolili ich w technikach przetrwania w terenie nieznanym: umiejętności rozpalenia ognia, uzdatniania wody, odnalezienia się w terenie, posługiwania się mapą, kompasem czy oznakowania swojej pozycji.

- Przekazanie wiedzy z zakresu szkolenia bojowego i wyuczenie praktycznych umiejętności, to rzeczy, na które stawiamy nacisk w naszej brygadzie - podkreśla dowódca zachodniopomorskich terytorialsów płk Piotr Sulwiński. - Zajęcia muszą być jednocześnie intensywne, gdyż spędzamy ze sobą jeden weekend w miesiącu, a także atrakcyjne, tak by żołnierze z chęcią stawiali się w jednostce na szkolenia rotacyjne. Musi mieć poczucie, że z każdą rotacją nabywa nowych sprawności i doświadczenia.

Przed szkolonymi w Choszcznie jeszcze tzw. pętla taktyczna, czyli sprawdzian z nabytych podczas 16 dni umiejętności. A w najbliższą sobotę na placu apelowym 141 batalionu lekkiej piechoty w Choszcznie złożą przysięgę wojskową.

Anakonda angażuje całą architekturę Sił Zbrojnych RP – nie tylko wszystkie rodzaje wojsk, ale również kluczowe elementy układu pozamilitarnego

Artyleria pokazała swoje możliwości podczas międzynarodowych...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zasadzki, walka w bliskim kontakcie i przetrwanie w nieznanym terenie. Tak wyglądały ćwiczenia terytorialsów [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński