W Połczynie Zdroju jak dotąd wnioski o zasiłki złożyło 98 rolników. Ma być ich dwa razy tyle. - Liczymy, że wniosków powinno być 186. Rolnicy przychodzą do nas non stop - mówi Joanna Aniołkowska, pracownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Choć tutaj rolnicy ewidentnie "zaspali" ze składaniem wniosków, ośrodek póki co nie planuje pracy w weekend.
W gminie Świdwin wnioski wypełniło już 142 rolników. Jak mówi pracownik socjalny świdwińskiego GOPS Bożena Kretowicz, czeka jeszcze na 10, może 15 wniosków. - Jeśli ktoś przyjdzie do nas w poniedziałek do południa, to uznam, że zdążył. A jeśli kierownictwo uzna, że mam przyjść do pracy w sobotę, to będę pracować - dodaje. W GOPS w Szczecinku pracownicy na wnioski czekać będą do piątku. - Wysłaliśmy zawiadomienia do sołtysów i do rolników. Myślę więc, że ze złożeniem wniosku kłopotu nie będzie - mówi Małgorzata Zieleńczuk, kierownik ośrodka.
Przypomnijmy, że rolnik, który ma nie więcej ziemi niż 5 hektarów dostanie 500 złotych. Przy większym areale zasiłek wynosi 1.000 złotych. Ci, którzy hodują bydło mogą liczyć na 392 złote. Są jednak pewne warunki. Straty z powodu suszy muszą wynosić średnio więcej niż 30 procent upraw. Rolnik musi też opłacać składki KRUS. Przy składaniu wniosku potrzebne są też odpowiednie dokumenty: protokół z oszacowania strat (wystawia Ośrodek Doradztwa Rolniczego), nakaz płatniczy za posiadane grunty, potwierdzenie opłacania składki KRUS. Jeśli rolnik hoduje bydło, to musi przedstawić także paszporty zwierząt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?