Zaskakujące zmiany we władzach Polskiej Ligi Koszykówki

Janusz Wierzbowski utrzymał się na stanowisku prezesa PLK. Propozycję objęcia fotela wiceprezesa otrzymał Jacek Jakubowski, a rolę nadzorcy będzie pełnił Andrzej Twardowski. Problem w tym, że w strukturze spółki nie ma stanowiska nadzorcy zarządu.

Zwróciliśmy się zatem z prośbą o wyjaśnienie pełnionej funkcji do Andrzeja Twardowskiego, prezesa Energa Czarnych Słupsk. - Rada nadzorcza zgodnie ze statutem mogła powiększyć zarząd spółki do trzech osób. Zgodziliśmy się na drugą osobę. Stanowisko wiceprezesa zaproponowaliśmy Jackowi Jakubowskiemu. Jeżeli zgodzi się je objąć, to Janusz Wierzbowski swoje decyzje podejmować będzie w formie uchwały wspólnie z nowym wiceprezesem. Następnie ja będę te uchwały analizował pod względem merytorycznym. Chodzi o to, by PLK wreszcie znalazła strategicznego sponsora. A widoki na to są i to spore. Swoją funkcję pełnić będę tylko do końca tego roku - powiedział Twardowski.

- Tak naprawdę Twardowski czeka na odpowiedni moment by zastąpić Wierzbowskiego. Do tego czasu ligą ma rządzić Jakubowski, chociaż musi jeszcze przyjąć propozycję objęcia posady wiceprezesa. Na razie tego nie zrobił ze względów osobistych - dodaje inny z prezesów, który także chce pozostać anonimowy.

- Nie mogę powiedzieć, że pan Andrzej Twardowski nie będzie w przyszłości prezesem PLK. Na razie jednak nie ma takiego pomysłu - wyjaśnia z kolei Roman Ludwiczuk, prezes Pilskiego Związku Koszykówki i zarazem członek rady nadzorczej PLK. - Ze względu na to, że z uwagi na kodeksowe zapisy rada nadzorcza ma taką samą jak zarząd spółki odpowiedzialność, to powinniśmy mocniej włączyć się w prace organu zarządzającego spółką - wyjaśnia prezes PZKosz.

- Prezes Twardowski to znakomity fachowiec. W dobrym stylu odbudował koszykówkę w Słupsku. Teraz chcemy jego doświadczenie wykorzystać w PLK. Daliśmy sobie czas do końca roku, by sytuacja w PLK uległa zmianie. - dodał Ludwiczuk. Nieoficjalnie mówi się, że wzmocniony zarząd ma znaleźć skuteczny sposób na podniesienie wartości produktu jakim jest najwyższa w kraju liga koszykarska. Dzięki temu w PLK pojawią się pieniądze sponsora, z a które będzie można opłacić choćby sędziów i komisarzy. Wówczas z działań władz spółki będą zadowoleni jej akcjonariusze, czyli prezesi klubów ekstraklasy. - Istnieje również możliwość taka, by rozgrywki ponownie prowadził Polski Związek Koszykówki. Tylko to dla dyscypliny nie byłoby dobrym wyjściem - zakończył prezes Ludwiczuk.

Skład Rady Nadzorczej Polskiej Ligi Koszykówki S.A.
12 grudnia ubr. na posiedzeniu Rady Nadzorczej PLK S.A. zmniejszono liczbę jej członków do pięciu. Obecnie reprezentują ją:
Roman Ludwiczuk- prezes PZKosz
Ryszard Krauze- akcjonariusz PLK
Zbigniew Olszewski- Polpharma Starogard Gdański
Zbigniew Polatowski- Anwil Włocławek
Andrzej Twardowski- Energa Czarni Słupsk.
Wcześniej w skład Rady wchodzili prezesi wszystkich klubów występujących w DBE oraz trzej przedstawiciele PZKosz. Obecnie Radzie Nadzorczej przewodniczy Roman Ludwiczuk, wiceprzewodniczącym został Zbigniew Polatowski, sekretarzem- Zbigniew Olszewski. Andrzej Twardowski oraz Ryszard Krauze otrzymali status członków Rady.