Do Koszalina zjechały zespoły z miejscowości, gdzie jest nauczany język ukraiński, m.in. z Pieniężna, Batroszyc, Borzytuchomia, Lęborka, Trzebiatowa, Kołobrzegu, Gdańska, a także z miast, gdzie istnieją ukraińskie szkoły - z Białego Boru czy Bartoszyc.
W sobotę na scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego zaprezentowały się wszystkie zespoły. W niedzielę podczas koncertu galowego każda z grup pokazała najciekawsze fragmenty swoich programów. Koncert galowy zgromadził liczną publiczność, która gorącymi brawami nagradzała młodych wykonawców.
- Co roku staramy się przejeżdżać do Koszalina na tę piękną imprezę - powiedzieli nam Aleksandra i Szymon Nowaccy z Poznania. Pani Aleksandra urodziła się w Koszalinie, jako dziecko sama brała udział w festiwalu, występując w zespole, teraz przyjechał tu wraz z mężem i swoją córeczką. Państwo Nowaccy są małżeństwem mieszanym polsko-ukraińskim, pan Szymon podkreśla, że ukraińskie tradycje swojej żony szanuje i pielęgnuje.
Festiwal nie rozstrzygnął, kto wygrał. Występ przed publicznością był formą nagrody dla wszystkich zespołów. Wykonawcy śpiewali, tańczyli, recytowali wiersze.
- Na tym festiwalu jesteśmy po raz pierwszy - opowiedziały nam gimnazjalistki z Borzytuchomia, z zespołu "Lubystok". - Uczymy się języka ukraińskiego i bardzo lubimy śpiewać ukraińskie piosenki. Nasza koleżanka Wiesława Dyczka śpiewa solo "Piosenkę dla mamy" i trochę się denerwuje. Na pewno dobrze jej pójdzie, bo ma piękny głos.
Festiwal zorganizował Zarząd Związku Ukraińców w Koszalinie. - Tę imprezę przygotowujemy co roku. Po to, aby podtrzymać naszą tożsamość kulturalną i narodową, a jednocześnie wnieść nasz wkład w życie kulturalne regionu - mówi Roman Biłas, przewodniczący Zarządu Oddziału Związku Ukraińców w Koszalinie. - Zauważamy ostatnio, że zapanowała moda na Ukrainę, kto wie, może wpłynęły na to mistrzostwa Euro, organizowane wspólnie przez Polskę i Ukrainę. Dzieci i młodzież coraz chętniej sięgają do tradycji swoich rodziców czy dziadków.
Podczas festiwalu został rozstrzygnięty konkurs plastyczny. Uczestnicy przedstawiali w swoich rysunkach "Rdzenne ziemie dziadków widziane ich oczami". Nagrodzone prace były prezentowane w holu teatru. Festiwalowi goście i uczestnicy zbierali pieniądze na odbudowę Domu Ludowego w Przemyślu, wybudowanego przed I wojną światową ze składek ludności, ostatnio oddanego społeczności ukraińskiej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?