W sobotę około 5 nad ranem zaczął tonąć kuter rybacki Koł 76. - Około tej godziny bosman Krzysztof Kuryj otrzymał zgłoszenie o tonięciu statku od kutra Koł 138- zrelacjonował nam bosman Witold Jarecki, jego zmiennik. - Powiadomił służby ratownicze i natychmiast rozpoczęła się akcja wydobywania - powiedział.
To nie pierwsze zatonięcie kutra - już parę lat temu miał podobne problemy. Wtedy prawdopodobnie rozdał poszycie na krze podczas wychodzenia z portu. Na szczęście statek szybko zawrócił i zatonął w pobliżu bosmanatu portu, na płytkiej wodzie. Nikomu nic się nie stało.
Jak się dzisiaj okazało na pokładzie jednostki podczas zdarzenia nikogo nie było. W związku z tym postanowiono zakończyć o godz. 10.40 akcję wydobywania statku.
Obecnie z wody wystaje około pół metra nadbudówki kutra. Miejsce dodatkowo zabezpieczone jest zaporą przeciwolejową. Wznowienie akcji wydobywczej najwcześniej w poniedziałek.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?