- Wszystko zaczęło się jeszcze w ubiegłym tygodniu od telefonu jednej z mam, że przebywa z dzieckiem w szpitalu w Koszalinie, i że stwierdzono zakażenie bakterią salmonelli. Reakcja dyrekcji naszego przedszkola była błyskawiczna.
Od razu poinformowaliśmy sanepid i rodziców wszystkich dzieci. Niestety liczba przypadków rosła - mówi Radosław Nowakowski, wójt gminy Malechowo, który podjął decyzję, by do 6 listopada zamknąć Przedszkole w Malechowie. - Do środy stwierdzono pałeczki salmonelli u 27 osób, w tym u 23 dzieci - powiedziała nam Irena Gil, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Sławnie. - Wiemy już, że kuchnia i stołówka są czyste, bakterii nie stwierdzono też w próbkach żywności. Przebadano też personel. Wciąż nie wiadomo jakie jest źródło. Obecnie docieramy do rodzin i bliskich zakażonych dzieci - dodaje inspektor i zaznacza, że kłopoty z ustaleniem źródła bakterii są dość częste. - Prowadzimy szczegółowe analizy i po kolei wykluczamy kolejne opcje - dodaje Irena Gil.
Według informacji przekazanych nam przez sławieński sanepid zdecydowana większość chorych dzieci przebywa już w domach. - Te, które uniknęły zatrucia, wkrótce będą mogły wrócić do przedszkola. Pomieszczenia tej placówki będą dokładnie zdezynfekowane - podkreśla Irena Gil. Objawy salmonelli to m.in. gorączka, biegunka i wymioty, co może prowadzić do odwodnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?