To jednak nie nastolatkowie, jak określały ich poszkodowana i właścicielka sklepu, a dorośli mężczyźni. 21-latek, którego personalnie rozpoznali internauci gk24, jak tylko w środę umieściliśmy udostępnione nam nagranie z monitoringu sklepowego oraz 26-latek.
To im w piątek prokuratura ma stawiać zarzuty. Mężczyźni odpowiedzą prawdopodobnie za narażenie na utratę zdrowia i życia osoby, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Sprawa jest jednak rozwojowa i nie wykluczone są dalsze zatrzymania. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że sprawcom nie chodziło o kradzież. Ich działanie było ukierunkowane na tę konkretną sprzedawczynię.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło we wtorek o godz. 22.20. Bandyci odczekali, aż nikogo nie będzie w środku i wtedy jeden z nich podszedł do lady i psiknął ekspedientce gazem pieprzowym prosto w twarz. Kobieta z krzykiem, zamkniętymi i piekącymi oczami, zdezorientowana wybiegła ze sklepu. Wybiegli i bandyci. Wszystko nagrały kamery monitoringu, zainstalowane w sklepie. Dzięki tym nagraniom i policyjnemu śledztwu, sprawcy zostali zatrzymani.
Czytaj tutaj >>> Banda małolatów napadła na sklep w Koszalinie [nagranie z monitoringu]
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?