Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymania w komisariacie policji w Darłowie

Marzena Sutryk [email protected]
Po serii afer z udziałem policji w tle w kraju, mamy też taką w regionie. Na mniejszą skalę, ale jednak. Dzięki informacji od naszego Czytelnika, wiemy, że dwóch policjantów z Darłowa zostało zatrzymanych przez kolegów po fachu.
Po serii afer z udziałem policji w tle w kraju, mamy też taką w regionie. Na mniejszą skalę, ale jednak. Dzięki informacji od naszego Czytelnika, wiemy, że dwóch policjantów z Darłowa zostało zatrzymanych przez kolegów po fachu. archiwum
Po serii afer z udziałem policji w tle w kraju, mamy też taką w regionie. Na mniejszą skalę, ale jednak. Dzięki informacji od naszego Czytelnika, wiemy, że dwóch policjantów z Darłowa zostało zatrzymanych przez kolegów po fachu.

Chodzi o dwóch funkcjonariuszy szeregowych, którzy pracowali dotąd w Komisariacie w Darłowie. Jeden ma za sobą 8-letni staż, drugi - 10-letni. - Zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych, a więc naszą policję w policji - mówi Przemysław Kimon, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Z uwagi na to, że sprawa dotyczy policjantów, materiały zostały przekazane prokuraturze w Koszalinie.

Za co zatrzymano mundurowych? Informacje z KWP, które uzyskaliśmy, były dość lakoniczne. A więc: jeden z policjantów usłyszał m. in. zarzut dotyczący posiadania narkotyków, natomiast drugi został zatrzymany w sprawie dotyczącej korupcji. - Ten pierwszy, skoro usłyszał zarzuty, to został już zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych. Co do drugiego - czekamy na decyzję z prokuratury - mówił nam wczoraj Przemysław Kimon. - Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to dla takich osób nie ma miejsca w naszych szeregach - dodał.

Nieco więcej informacji udało nam się uzyskać z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, która prowadzi śledztwo. Mianowicie, jeden z policjantów usłyszał dokładnie trzy zarzuty: że w lipcu ubiegłego roku uczestniczył w obrocie środkami odurzającymi (15 gramów amfetaminy, które dwa razy kupił i sprzedał dalej); że w czerwcu 2012 nie dopełnił obowiązków i nie sporządził dokumentacji z interwencji w lokalu; i w końcu, że wspólnie z inną osobą udzielił osobie pełniącej funkcje publiczne korzyści majątkowej (dał 50 złotych) w zamian za naruszenie przepisów prawa (z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie udziela informacji, o jaki urząd chodzi, o jakiego funkcjonariusza, ani też o jaki rodzaj sprawy). Co do tego policjanta, sąd wydał już nawet decyzję o zastosowaniu tymczasowego aresztu. Z tym, że po wpłaceniu poręczenia w wysokości 15 tys. zł, został on wypuszczony na wolność.

Zarzut dotyczący wręczenia łapówki usłyszał też drugi policjant - on był tą osobą, która uczestniczyła przy tzw. udzieleniu 50-złotowej korzyści majątkowej urzędnikowi.

Żaden z policjantów nie przyznaje się do zarzutów. Największe zagrożenie karą dotyczy łapówkarstwa - kara sięga nawet 10 lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!