Martwego Andrzeja C. znalazła dziś rano w siedzibie firmy przy ul. Koszalińskiej jego partnerka. Mężczyzna miał na ciele rany po kilku ciosach zadanych nożem. Leżał skulony przy łóżku. Był rozebrany.
Najprawdopodobniej zginął późnym popołudniem. To, że nocował na zapleczu pawilonu, w którym znajdował się jego sklep z materiałami budowlanymi, nie było niczym wyjątkowym. Gdy zostawał dłużźej w pracy (w środę remontował na placu przed sklepem swój samochód), zdarzało mu się zostać w firmie na noc.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, 22 - latek z Ustronia Morskiego zatrzymany przez policję przyznał się do winy. Policja ustala okoliczności zabójstwa. Młody mężczyzna jutro zostanie doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury.
Jeśli usłyszy zarzut zabójstwa, będzie mu groziło od ośmiu lat pozbawienia wolności nawet do dożywocia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?