Możesz pomóc
Możesz pomóc
Czytelniku, jeśli los Weroniki nie jest Ci obojętny, możesz pomóc jej w powrocie do zdrowia. Pieniądze można wpłacać na konto białogardzkiego MOPS-u:
98 1240 3666 1111 0000 4344 6636
z dopiskiem,, WERONIKA".
Festyn rozpoczął się w sobotę o godzinie 11 na placu Stanisława Wyspiańskiego. Dopisała pogoda, a więc przyszło wielu mieszkańców Białogardu.
- Mieszkam tutaj już szmat czasu, a czegoś takiego jeszcze w naszym mieście nie było - mówiła nam jedna z kobiet, która akurat brała udział w loterii fantowej. - Coś się dzieje, a do tego taki szczytny cel.
Przy stoisku obok loterii można było kupić pyszne ciasta przygotowane przez mieszkańców specjalnie na tę okazję. Do tego wspaniale pachnące potrawy z grilla, a nawet cygański chleb. Cały dochód był oczywiście przeznaczony na pomoc dziewczynce chorej na ostrą białaczkę. Na scenie prezentowały się zespoły. Był taniec, śpiew, muzyka w najróżniejszych odmianach.
- Przyjechałyśmy z Redlina, żeby zatańczyć dla Weroniki - z uśmiechem mówiły Julia i Patrycja. A takich dziewczynek było sporo. Festyn zorganizowało Stowarzyszenie Romów "Parno Foro", a więc nie zabrakło również występów cygańskich zespołów.
- Chcemy jak najbardziej wspomóc dziewczynkę, dlatego też organizowałyśmy zbiórkę pieniędzy w naszym przedszkolu - mówi Zuzanna Kotlęga, dyrektor przedszkola nr 1 w Białogardzie. Takie akcje organizowano praktycznie we wszystkich szkołach w mieście.
Oczywiście najwięcej emocji wśród zebranych na placu wywołały aukcje. Licytowano między innymi obrazy i złote łańcuszki. Za niektóre mieszkańcy płacili i po 250 złotych.
Zapewne akcja zakończy się sukcesem. Nie wiemy jeszcze, ile udało się zabrać, bo dzisiaj podliczane są pieniądze. Jutro poinformujemy, jak wspaniałe serca mieli białogardzianie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?