Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Siemiątkowski, czyli nowy tymczasowy kołobrzeżanin. Coraz bardziej mu się u nas podoba

Monika Makoś
Fot. Karol Skiba
Zbigniewa Siemiątkowskiego, polityka SLD, byłego ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb wewnętrznych spotkaliśmy przypadkiem, gdy spacerował w Parku Żeromskiego. Czyżby zamienił Warszawę na Kołobrzeg?

- Nie do końca, ale coraz bardziej mi się tu podoba - powiedział nam. - Kupiłem w Kołobrzegu apartament i zamierzam tu spędzać część roku. Na razie będę do końca września. Później może spędzimy tu z rodziną święta i luty, gdy będę miał przerwę na uczelni.

Zdaniem byłego polityka, dziś wykładowcy na Uniwersytecie Warszawskim, Kołobrzeg to piękne miasto. W Warszawie jednak wciąż zupełnie nieznane. - Ciągle słyszę, że dużo tu ludzi z Wielkopolski, głównie z Poznania, a warszawiacy są w tyle (śmiech) i chyba jeszcze nie odkryli Kołobrzegu. Oni wciąż wybierają Sopot, Hel czy Jastarnię. A szkoda - stwierdził.

Zdaniem Siemiątkowskiego Kołobrzeg zasługuje na uwagę, bo ma piękną część zdrojową i blisko stąd do Dźwirzyna, gdzie są piękne szerokie plaże. W mieście podoba mu się zrekonstruowana starówka.
Jak powiedział nam były minister, w Kołobrzeg przede wszystkim odpoczywa.

- Dużo spaceruję z psem. Pół godziny rano, godzinę po południu i godzinę wieczorem. W mieście mamy z żoną też ulubione kawiarnie, do których często chodzimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!