Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiórka pieniędzy podczas pogrzebu Pawła Adamowicza. Owsiak zapowiedział zakup sprzętu dla hospicjum i karetki dla noworodków w Gdańsku

Piotr Kallalas
Kwestowanie na ulicach Gdańska podczas pogrzebu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza
Kwestowanie na ulicach Gdańska podczas pogrzebu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Karolina Misztal
W sobotę 19.01.2019 r. w dzień pogrzebu zamordowanego prezydenta Gdańska, zgodnie z wolą rodziny Pawła Adamowicza, prowadzona była zbiórka na rzecz Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W poniedziałek Jerzy Owsiak ogłosił, jak spożytkowane zostaną zebrane pieniądze.

Jerzy Owsiak o pomocy dla hospicjum ks. Dutkiewicza i karetce dla Gdańska
Podczas poniedziałkowej konferencji Jerzy Owsiak poinformował, że fundacja WOŚP wesprze Hospicjum im. Ks. Dutkiewicza, które zamierza rozpocząć budowę domu dziennego pobytu. WOŚP zakupi sprzęt medyczny dla tej placówki. W internecie trwa także zbiórka "Zapełnijmy ostatnią puszkę Pana Prezydenta dla WOŚP", założona przez Patrycję Krzymińską. Obecny stan zbiórki to blisko 1,7 mln zł. Jak poinformował Jerzy Owsiak jutro zostanie ona zakończona, a za zebrane pieniądze zostanie zakupiona karetka neonatologiczna dla Gdańska.

Przeczytaj także:

"Wielki żal łączy się z wielką wdzięcznością"

Paweł Adamowicz co roku uczestniczył w akcji Pola Nadziei - zbierając pieniądze na hospicjum, podobnie jak w zbiórce WOŚP - od lat był jej wolontariuszem. O działalności Pawła Adamowicza i o wspólnych projektach mówi Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej w Gdańsku.

Anna Janowicz
Anna Janowicz materiały prasowe

Wszyscy w Gdańsku podkreślają wielką otwartość i wrażliwość Prezydenta.
Moje wspomnienia wiążą się ze spotkaniami z człowiekiem bardzo życzliwym i ciepłym. Nie było tego dystansu, którego można się spodziewać po osobie na tak wysokim stanowisku. Nawet jeżeli spotykaliśmy się w oficjalnym otoczeniu, to atmosfera była niezwykle przyjazna. Zapamiętam śp. Pawła Adamowicza jako osobę z iskierką w oku, który z empatią podchodził do drugiego człowieka. Pamiętam przecież, jak kwestowaliśmy razem na cmentarzu Łostowickim albo jak wspólnie malowaliśmy bombki na akcji dla hospicjum „Gwiazdy malują gwiazdy” i rozmawialiśmy o różnych sprawach.

Czy można powiedzieć, że Pan Prezydent był przyjacielem hospicjum?
Oczywiście. Jeszcze zanim powstało hospicjum stacjonarne, i oczywiście później, począwszy od jednej z pierwszych wizyt, kiedy w 2003 roku otworzyliśmy Dom Hospicyjny. Potem był pierwszy Marsz Nadziei, pierwsze Pola Nadziei i kolejne wydarzenia ważne dla hospicjum. Zawsze mogliśmy liczyć na obecność Pana Prezydenta, a ta obecność była dla nas ważna, ponieważ podkreślała wagę wydarzeń. Pan Prezydent rozumiał, jak istotna jest nasza działalność. Natomiast w najbliższą sobotę miało się odbyć kolejne takie wydarzenie. Mieliśmy się spotkać w Europejskim Centrum Solidarności na balu charytatywnym „Z sercem” na rzecz podopiecznych hospicjum.

Zawsze mogliśmy liczyć na obecność Pana Prezydenta, a ta obecność była dla nas ważna, ponieważ podkreślała wagę wydarzeń. Pan Prezydent rozumiał, jak istotna jest nasza działalność.

Był to jednak promil jego aktywności o tym charakterze.
To, co pokazuje i podsumowuje postawę Pana Prezydenta, to fakt, iż na spotkaniu organizacji pozarządowych na Ołowiance było tak wiele osób z bardzo różnych organizacji. Brał udział w wielu inicjatywach i z pewnością było mu też trudno pojawiać się na wszystkich wydarzeniach, ale zawsze się starał. Patrzył w kalendarz, analizował godziny i nawet, jak nie mógł być od początku jakichś uroczystości, to zawsze starał się być obecny. Warto podkreślić też cierpliwość Pana Prezydenta, otwartość na nowe inicjatywy. Wiemy, że tak jak my chodziliśmy do niego ze sprawami fundacji, tak samo odwiedzały go setki osób. Jest to godne podziwu, wymagało siły, wielkiej aktywności i zaangażowania w nasze sprawy. Sprawy gdańszczanek i gdańszczan.

Jak pani odebrała decyzję rodziny o wsparciu hospicjum?
To jest chyba najtrudniejsze, ponieważ mówimy o olbrzymich emocjach, które rodziły się od niedzielnych wydarzeń. Mówimy przede wszystkim o żalu i smutku. Następnie pani Aleksandra Dulkiewicz poinformowała o prośbie rodziny w sprawie wsparcia Hospicjum im. ks. Dutkiewicza zamiast gromadzenia kwiatów i zniczy. Był to dla nas szok i zaskoczenie. Mamy poczucie, że życzliwość Pana Prezydenta trwa nadal. Pokazują to także te wszystkie głosy troski, które płyną nie tylko z Gdańska, ale i z całego kraju. Obecnie mamy do czynienia z mieszanką emocji, kiedy żal łączy się z wdzięcznością.

Mamy poczucie, że życzliwość Pana Prezydenta trwa nadal. Pokazują to także te wszystkie głosy troski, które płyną nie tylko z Gdańska, ale i z całego kraju. Obecnie mamy do czynienia z mieszanką emocji, kiedy żal łączy się z wdzięcznością.

Czy pamięta pani ostatnie spotkanie z Prezydentem?
Ostatni raz spotkałam się z Panem Prezydentem w hospicjum, gdy podpisywaliśmy list intencyjny dotyczący Centrum Opieki Wyręczającej, czyli rozszerzenia naszej opieki hospicyjnej. Poprosiliśmy Pana Prezydenta, aby był ambasadorem tych działań, a on się od razu zgodził. Umówiliśmy się na dalsze spotkania, powiedzieliśmy sobie do widzenia… Nie będzie nam już dane się spotkać, tym bardziej czujemy zobowiązanie, żeby to wspólne marzenie zrealizować.

[email protected]

Zobacz też: Paweł Adamowicz - sylwetka, wspomnienia, archiwalne zdjęcia

ŚMIERĆ PREZYDENTA GDAŃSKA PAWŁA ADAMOWICZA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo