Zbiornik retencyjny w Koszalinie: Koncepcja plażowania

We wtorek po południu wstępna koncepcja wykorzystania zbiornika, którego budowa zaczęła się miesiąc temu, dotarła do koszalińskiego ratusza. - To właściwie całościowa propozycja zagospodarowania tego terenu, ale to prezydent miasta podejmie ostateczne decyzje co do koncepcji - powiedział nam we wtorek, jeszcze przed oddaniem dokumentu do ratusza, Jakub Pyżanowski, szef Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie. To właśnie ZOS został zobowiązany przez prezydenta Piotra Jedlińskiego do opracowania tej koncepcji. Miało to nastąpić do końca września. Opóźnienie wyniosło więc niecałe 48 godzin.

We wtorek tuż po godz. 15, Robert Grabowski, rzecznik prezydenta, wyjawił nam szczegóły koncepcji. Zaznaczył jednak szybko, że prezydent tylko na nią zerknął, więc ostateczne decyzje co do zagospodarowania terenu zapadną na najbliższym spotkaniu prezydenta z zastępcami. My już jednak wiemy, że propozycja przewiduje, iż w pobliżu ronda, po lewej stronie jadąc ul. Sybiraków do galerii Atrium, pojawi się sporych rozmiarów plaża wysypana piaskiem.

Piasek ma pochodzić znad morza, z pogłębianego, w ramach innej inwestycji, kanału jamneńskiego. Tam pojawić się ma boisko do siatkówki plażowej oraz do badmintona. Plaża ma być nowoczesna, z parasolkami, obok powinna działać wypożyczalnia parawanów i leżaków. Przewidywana jest budowa dużego placu zabaw dla dzieci, stanowisk dla wędkarzy, wypożyczalnia łodzi, kajaków, rowerów wodnych.

- Dotarła też propozycja od dyrekcji Zespołu Szkół Sportowych, by ująć w tej koncepcji miejsce dla uczniów, którzy mają zajęcia z żeglarstwa. Na razie muszą jeździć na przystań do Łabusza, ale zgodnie z ich sugestią miejsce dla szkółki żeglarskiej też jest tu przewidziane - zdradza Robert Grabowski.

Co ze ścieżkami dla rowerzystów? - Są oczywiście przewidziane w tej koncepcji, tak samo jak budowa bazy gastronomicznej. Jednak proszę pamiętać, że to będą spore koszty, dlatego na pewno wszystkiego na raz miasto nie będzie budowało. To inwestycja, która zapewne zostanie podzielona na etapy, choć oczywiście docelowo pojawią się wszystkie wymienione już propozycje - zapewnia Grabowski. Zaznacza, że koncepcja przewiduje, iż "będzie to teren rekreacyjny, przeznaczony dla rodzin, więc każdy będzie mógł tutaj przyjechać także z grillem".

Przypomnijmy, budową zbiornika retencyjnego na Dzierżęcince zajął się Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. To element wielkiej inwestycji, mającej na celu ochronę przeciwpowodziową całego regionu, a wycenionej na blisko 60 mln złotych. W jej ramach powstaną też wrota sztormowe na kanale jamneńskim, nowe wały wokół Jamna, nowe progi wodne. Budowa zbiornika - kosztująca około 4 mln zł - ma potrwać ponad rok.

Pieniądze pochodzą m.in. z Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dyrektor ZMiUW przypomina, że to inwestycja typowo techniczna, służąca zabezpieczeniu powodziowemu, ale może być też wykorzystywana do celów rekreacyjnych. To jednak zależy już wyłącznie od władz miasta. Czy władze Koszalina podołają zadaniu? Podyskutuj na naszym forum internetowym.