Zbyt dużo bakterii w brodziku na basenie w Szczecinku

O sprawie powiadomił nas jeden z klientów pływalni w Szczecinku. - Jeszcze w ubiegłym tygodniu byłem świadkiem, jak pani z dzieckiem odeszła z kwitkiem z basenu, ponieważ dowiedziała się, że jest zamknięty brodzik dla dzieci oraz wanna z hydromasażem - mówi. - Oczywiście awarie się zdarzają, natomiast klienci powinni być o tym informowani, aby zapobiec takim sytuacjom.
I dodaje, że dowiedział się potem, iż przyczyną zamknięcia brodzika i jacuzzi były wyniki badań wody pobranej przez sanepid.

O wyjaśnienia poprosiliśmy Roberta Duszyńskiego, prezesa basenowej spółki Aqua Tur: - Faktycznie, mieliśmy taką sytuację - przyznaje. - Zostały przekroczone normy stężenia bakterii, co niestety się zdarza, zwłaszcza w basenach, z których korzystają dzieci. Wystarczy, że któreś z kąpiących nie dochowa higieny lub po prostu się załatwi do wody. Wtedy zwykłe środki zaradcze w postaci chlorowania wody dla kąpiących mogą nie wystarczyć. Pamiętajmy, że na basenie panuje wysoka temperatura. Na szczęście mamy swoje wewnętrzne procedury dotyczące dozowania środka dezynfekującego, a także comiesięczne kontrole sanepidu. W tej sytuacji zadziałały one jak najbardziej prawidłowo. Po stwierdzeniu nieprawidłowości spuściliśmy wodę z brodzika i jacuzzi, wyczyściliśmy niecki i instalacje, zdezynfekowaliśmy i napełniliśmy ponownie. Zajęło to niecały jeden dzień, po którym sanepid pobrał próbki do badania. Wszystko jest już w porządku i świadczy o tym, że zasady bezpieczeństwa są dla nas najważniejsze.
Dodajmy, że do wtorku brodzik był jeszcze nieczynny w oczekiwaniu na ponowne wyniki badań służb sanitarnych.

Szef pływalni dodaje, że z powodów bezpieczeństwa wymieniane są także nóżki podtrzymujące szafki i przebieralnie w szatniach. Na to, że są one skorodowane zwracał uwagę nasz Czytelnik.Jego zdaniem zardzewiałe podpory mogły w pewnym momencie nie wytrzymać. - Przez kilkanaście lat woda, środki chemiczne i temperatura zrobiły swoje - mówi Robert Duszyński. - Przez jakiś czas zabezpieczaliśmy je folią, teraz wszystkie podpory wymieniamy. Staramy się to robić nocą, aby nie wyłączać szatni z eksploatacji.

Po naszej interwencji na stronie internetowej pływalni pojawiła się już także informacja o tymczasowo nieczynnym brodziku, o co dopominał się też nasz Czytelnik.