Zdrowie: Poradnie w Koszalinie nadal dla pacjentów

Jeśli chodzi o poradnię dermatologiczną przy ul. Kościuszki, to sprawa miała wyglądać tak: szpital ze względów ekonomicznych nie chciał już dłużej wynajmować pomieszczeń dla poradni. Wypowiedzenie umowy najmu miało wiązać się z rezygnacją z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, który miała przejąć pracująca w poradni lekarka Grażyna Mrożek-Melka, ale już w ramach prowadzonego przez siebie gabinetu prywatnego.

Tak się jednak nie stało. - Zdecydowaliśmy jednak o utrzymaniu poradni dermatologicznej. Z końcem roku wypowiedzieliśmy umowę najmu pomieszczeń przy ul. Kościuszki i obecnie szykujemy je przy oddziale dermatologii. W przyszłym tygodniu powinniśmy już móc przyjmować w poradni pacjentów. Na razie ci chorzy, którzy na wizytę nie mogą czekać, leczeni są w oddziale - wyjaśnia Monika Zaremba, rzecznik koszalińskiego szpitala.

Zamknięta nie została też przyszpitalna poradnia urologiczna, choć przyjmujący w niej do końca grudnia doktor Krzysztof Chęciński przeszedł na emeryturę i z przychodni odszedł. - Poradnią zaopiekowali się lekarze z oddziału urologii i problem się rozwiązał - informuje Monika Zaremba.

Natomiast koszaliński oddział poradni urologicznej "Uromed" jest w trakcie przenosin. Spółka lekarska nadal świadczy usługi Poliklinice, choć wcześniej zamierzała z nich zrezygnować i samemu powalczyć o kontrakt z NFZ. Ostatecznie realizuje ten przedłużony przez MSWiA, ale już w nowej własnej siedzibie przy ul. Głowackiego 7. Od kilku dni tu przyjmuje pacjentów. - Naszych dotychczasowych pacjentów informowaliśmy o przeprowadzce, tylko co niektórzy nowi trochę błądzą po mieście, by nas znaleźć.
Zachowaliśmy też nasz stary numer, więc z dodzwonieniem się do przychodni nie ma problemu. Dziennie przyjmujemy około 80 pacjentów - mówi Tomasz Maliszewski, kierownik koszalińskiego oddziału poradni "Uromed".

GK24 znajdziesz także na