Do końca roku okaże się, kto i za ile przejmie władzę w tej spółce.
ZEC w Białogardzie jest w tej chwili spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, ale 70 procent udziałów w niej ma miasto. Pozostałe 30 procent jest w ręku prywatnej firmy. Spółka zatrudnia około 20 osób, zarządza kotłowniami w mieście, dostarcza ciepło.
- Ceny ciepła są jednak ściśle regulowane, więc sprzedaż naszych udziałów nie będzie miała wpływu na wysokość rachunków dla odbiorców tego ciepła - zapewnia już na wstępie Krzysztof Bagiński, burmistrz Białogardu.
Wyjaśnia, że miasto chce pozbyć się udziałów w ZEC, by móc wykorzystać pieniądze, które w tej chwili są zamrożone w spółce. Ile pieniędzy wchodzi w grę? - Jesteśmy dopiero przed negocjacjami. Ale liczę na kilka milionów - odpowiada burmistrz.
Oferty na wykup udziałów w ZEC od miasta chętni musieli złożyć do minionego piątku. Do wzięcia było tysiąc udziałów o wartości nominalnej 3.000 zł każdy. Teoretycznie więc trzeba za nie zapłacić 3 miliony złotych. Ile jednak dokładnie zapłaci kontrahent - a musi wykupić cały pakiet udziałów - ustalone zostanie w negocjacjach. Te potrwają nawet kilka miesięcy. Miasto chce m.in. wypracować odpowiedni pakiet socjalny dla pracowników spółki, ustalić ostateczną cenę, dowiedzieć się jakie propozycje dla ZEC ma do zaoferowania potencjalny, nowy właściciel.
- Pomysłów na zarządzanie taką spółką jest dużo, to jednak od nowego właściciela będzie zależało co dokładnie będą chcieli zrobić - mówi burmistrz. Przypomina, że w innych miasta w Polsce, w których już taka operacja się powiodła, spółki cieplne modernizowały, w ramach unijnych dotacji, swoje kotłownie, a następnie wykorzystywały nadmiary wyprodukowanego ciepła do wytwarzania energii elektrycznej.
- To jednak tylko przykłady, w tej chwili nie wiem co dokładnie zaproponują nasi kontrahenci - zaznacza burmistrz. Jest jednak zadowolony, że zgłosiło się aż czterech oferentów. Kilka lat temu, gdy miasto po raz pierwszy ogłosiło negocjacje w sprawie sprzedaży ZEC, nie zgłosił się żaden chętny.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?