Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zestaw urządzeń do ćwiczeń w szczecineckim parku [wideo]

Rajmund Wełnic
W szczecineckim parku powstał właśnie pierwszy zestaw urządzeń do ćwiczeń z użyciem ciężaru własnego ciała. Czy okaże się hitem takim, jak liczne już w mieście, siłownie pod chmurką?
W szczecineckim parku powstał właśnie pierwszy zestaw urządzeń do ćwiczeń z użyciem ciężaru własnego ciała. Czy okaże się hitem takim, jak liczne już w mieście, siłownie pod chmurką? Rajmund Wełnic
W szczecineckim parku powstał właśnie pierwszy zestaw urządzeń do ćwiczeń z użyciem ciężaru własnego ciała. Czy okaże się hitem takim, jak liczne już w mieście, siłownie pod chmurką?

Zakończył się właśnie montaż urządzeń do tzw. street workout, czyli treningu ulicznego. Ulokowano je przy popularnym "kwadracie", czyli dawnym boisku w szczecineckim parku (na wysokości kościoła św. Rozalii). W sumie to nic skomplikowanego - poziome i pionowe drabinki, drążki do ćwiczenia pompek, a dla bardziej zaawansowanych kółka gimnastyczne. Wszystko oczywiście jest metalowe, odporne na wandali i warunki atmosferyczne. Sęk w tym, że czegoś takiego - poza siłowniami i halami sportowymi - w Szczecinku do tej pory w plenerze nie było. Owszem, od kilku lat ratusz stawia kolejne "zielone" siłownie, ale to nieco innego rodzaju aktywność niż tzw. kalistenika, czyli właśnie ćwiczenia fizyczne z użyciem ciężaru własnego ciała - pompki, podciągania, "brzuszki". Wielkie powodzenie, jakim cieszą się siłownie pod chmurką, zachęciła władze miasta do wykonania kolejnego kroku i montażu drążków.

- To gest w stosunku do młodych ludzi uprawiających street workout w Szczecinku, okazuje się, że jest ich w naszym mieście dość dużo - mówi Tomasz Czuk, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza. Koszt zakupu i montażu urządzeń wyniósł 11,5 tysiąca złotych. To na razie próba i eksperyment, który ma sprawdzić, czy nowinka się przyjmie i w tym roku magistrat nie planuje już stawiania kolejnych urządzeń do ćwiczeń.

Z reakcji pierwszych korzystających z możliwości ćwiczeń widać, że pomysł był strzałem w przysłowiową dziesiątkę. - Dotychczasowe siłownie są dobre, ale to raczej propozycja dla osób mniej sprawnych lub starszych - mówi pan Rafał, który testował z kolegą park street workout po… 10-kilometrowej przebieżce w parku. - W końcu powstała siłownia z prawdziwego zdarzenia i młodzież nie będzie się wyżywać na ławkach w parku i przystankach tylko, jeżeli chcą, skorzystają z takich przyrządów siłowych. Zawsze warto poprawić kondycję fizyczną.

Angielską nazwę street workout wymyślono zaledwie kilka lat temu, wcześniej zapewne cisnąc kolejne pompki i pocąc się przy wymykach, tudzież podciągając się na trzepaku, niewielu zdawało sobie sprawy, że uprawia trening uliczny. No cóż, nowomowa wciska się wszędzie. Moja pięcioletnia córka ma jednak własne, chyba lepsze określenie - ćwiczalnia.

Pan Rafał testuje zestaw do ćwiczeń z wykorzystaniem masy własnego ciała i jest zachwycony. Ma jednak pierwsze uwagi - jeden z drążków przydałoby się solidniej przymocować, bo już się rusza, a część drążków mogłaby mieć mniejszą średnicę, aby łatwiej je chwycić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!