Ta historia chwyta za serce - raz, że zginął człowiek, a dwa, że zginął ratując innego.
Tragedia w Gąskach. Nie żyje policjant, który ruszył na ratunek 16-latkowi [zdjęcia]
Tego dnia, gdy doszło do tragedii w Gąskach, na morzu panowały bardzo trudne warunki, które nie zachęcały do kąpieli, była wysoka fala. 16-latek wypoczywający z ojcem nad morzem, postanowił popływać. W pewnej chwili opuściły go siły, a cofające nurty zaczęły wciągać. Ktoś zaważył, że chłopak tonie. Kilka osób ruszyło na ratunek. Wśród nich st. asp. Marek Dziakowicz z wałbrzyskiej jednostki policji, który przyjechał na wakacje z rodziną. 16-latka udało się uratować. Został odwieziony do szpitala, był w dobrym stanie. Niestety, policjant nie wypłynął. Żona wpadła w panikę, służby ratunkowe zaczęły poszukiwania. Niestety, ciało policjanta wypłynęło kilkaset metrów dalej.
Pogrzeb Marka Dziakowicza odbędzie się w 24 lipca o godz. 15.00 w Mokrzeszowie.
Przyjaciele policjanta, który utonął ratując 16-latka, organizują zbiórkę pieniędzy dla jego rodziny
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?