Zdać egzamin na prawo jazdy to nie łatwa sprawa. Tylko nielicznym udaje się za pierwszym podejściem. Rekordziści podchodzą do egzaminu nawet po kilkanaście razy.
Przyczyną niepowodzeń kursantów może być nie tylko stres czy niedostateczne umiejętności, ale i kiepska pogoda.
Jednak jak się okazuje, w niektórych województwach więcej kandydatów otrzymuje swoje prawo jazdy właśnie zimą.
Takie wyniki odnotował np. WORD w Ostrołęce.
Średnia zdawalność egzaminów na kat. B w lepszych warunkach pogodowych wyniosła w tym ośrodku ok. 40 - 45 proc. Zimą (grudzień) egzamin zdaje nawet o 7 proc. więcej kandydatów.
Nieco gorzej, ale i tak lepiej zimą niż jesienią wygląda statystyka zdawalności w Lublinie.
Podczas kiedy w październiku 2009 r. (gdy na drodze nie było jeszcze widać zimy) egzamin zdawało 26 proc. kandydatów, to w grudniu wynik był lepszy o 3 proc. i wyniósł 29 proc.
Dlaczego?
- To specyficzna sytuacja. Wbrew zdrowemu rozsądkowi i potocznej opinii, że zimą jest trudniej jeździć i zdać egzamin, tak właśnie się zdarza. Powodem może być fakt, że wszyscy jeżdżą nie tylko wolniej, ale i dużo ostrożniej. I dotyczy to nie tylko kandydatów, ale i pozostałych uczestników ruchu. Przy wolniejszej jeździe łatwiej jest ustrzec się błędu - powiedział dziennikowi "Rzeczpospolita" Łukasz Matysiak, koordynator do spraw egzaminowania w jednym z podkarpackich WORD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?