MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zimy nie ma, PGK wycina drzewa

Rajmund Wełnic
Prace wycinkowe na ulicy Powstańców Wielkopolskich wymagały wstrzymania ruchu na jednej stronie jezdni.
Prace wycinkowe na ulicy Powstańców Wielkopolskich wymagały wstrzymania ruchu na jednej stronie jezdni. Rajmund Wełnic
Wyjątkowo łaskawa zima przyśpieszyła w tym roku sezon planowych wycinek w Szczecinku. A jest co wycinać.

Ekipy szczecineckiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej przystąpiły właśnie do wycinki na ulicy Powstańców Wielkopolskich. - Tniemy tu jedną lipę, która rozrosła się zbyt mocno w pobliżu latarni, a jej pień był rozwidlony - szef referatu ochrony środowiska w ratuszu Wojciech Smolarski mówi, że jest zasypywany skargami lokatorów pobliskiego bloku na zacienienie mieszkań. Przy okazji więc PGK dokona także prześwietleń koron sąsiednich drzew. O tym kłopocie mieszkańców już kiedyś na łamach "Głosu" pisaliśmy, bo faktycznie mieszkania na tej ulicy toną w mroku, choć okna wychodzą na południe. Od światła przez większość roku odcina je jednak zasłona z liści drzew.

To dopiero jednak początek dużych prac wycinkowych na terenie miasta. Pod topór pójdą także dwie lipy na ulicy Młynarskiej (druga strona bloku przy Powstańców Wielkopolskich) dewastujące chodnik, wielka i stara topola włoska na Emilii Plater, czy usychający wiąz, dawny pomnik przyrody z przedszkola Kornela Makuszyńskiego. Wyciętych będzie też część starych klonów rosnących wzdłuż ulicy Kościuszki. - W Szczecinku mamy grubo ponad setkę zleceń na wycinkę całych drzew i radykalne obcięcie konarów - mówi Tadeusz Chruściel, wiceprezes PGK. Firma korzysta z tego, że akcja "Zima" jest w zawieszeniu i pracownicy mają moce przerobowe, aby wcześniej - a przed sezonem lęgowym ptaków - zająć się wycinkami. Nasz rozmówca tłumaczy, że PGK inwentaryzuje zadrzewiania w Szczecinku, aby odtworzyć stary drzewostan w pierwotnym stanie, oczywiście w miarę możliwości.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!