Po wiosennej rekrutacji do żłobków na nowy rok szkolny, liczna grupa rodziców odeszła z kwitkiem. Do końca kwietnia wpłynęło w sumie 579 podań, a przyjęto 208 maluchów. Z rachunku więc wynika, że aż 371 dzieci zostało bez przydziału! W żłobkach trwa jeszcze przyjmowanie odwołań od rodziców. - Termin upływa w połowie czerwca. Do tej pory wpłynęło 10 odwołań - mówi dyrektorka miejskiego żłobka Jolanta Gałan.
Warto, by rodzice korzystali z odwołań, choć ona nie gwarantuje pozytywnego rozstrzygnięcia, bo można liczyć co najwyżej na wygospodarowanie kilku dodatkowych miejsc przez miasto. Dodajmy, że dla maluchów jest ok. 400 miejsc w żłobkach, z tego od nowego roku przybędzie 50 przy ul. Dokerów (miasto nie dostało zgody od sanepidu na utworzenie 60 planowanych miejsc) i 20 przy ul. Jagoszewskiego.
Jaki miasto ma pomysł na rozwiązanie problemu? - Jest szansa na utworzenie czterech klubów żłobkowych przez spółdzielnię mieszkaniową "Przylesie" - mówi wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski. - W tej sprawie prowadzimy rozmowy. To jednak oznacza zaledwie ok. 30 dodatkowych miejsc. Liczymy na inicjatywę prywatnych osób, zakładów pracy, innych spółdzielni. Przypominam, że teraz jest szansa na dofinansowanie tego rodzaju działalności z budżetu miasta. W kraju dofinansowanie wynosi średnio 250 zł na dziecko w klubie żłobkowym i 500 zł - w żłobku. Podobne dofinansowanie będzie też możliwe w Koszalinie, od stycznia 2012 roku.
Wyjaśnijmy, że dziecko w klubie żłobkowym może liczyć na 5-godzinną opiekę, a w żłobku - na 10-godzinną. Co do opłat w klubach, które miałyby powstać, to dziś za wcześnie, by mówić o szczegółach. Dodajmy, że w żłobkach publicznych całkowity koszt pobytu dziecka to ok. 1.000 zł, z tego rodzice opłacają ok. 240 złotych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?