Żłobki w Koszalinie: Jest zastój przy Dokerów

Brak miejsc w przedszkolach

Miasto nie popisało się też, jeżeli chodzi o przygotowanie miejsc w przedszkolach. Przypomnijmy, pisaliśmy niedawno o wynikach naboru do koszalińskich przedszkoli. Efekt jest taki, że z ponad 2.900 podań o przydział, odrzucono aż 178 dotyczących trzylatków. Co z tymi dziećmi? Trwa czas odwołań, ale wiadomo, że niewiele to zmieni, bo miejsc zwyczajnie brakuje (choć miasto zapowiadało wcześniej, że powinno ich wystarczyć dla każdego chętnego).

Przypomnijmy, na nowy rok szkolny miasto zapowiedziało, że powstanie dodatkowo 70 miejsc w żłobkach (50 w dotychczasowej filii przedszkola przy Dokerów, która zostanie zlikwidowana i 20 miejsc w żłobku przy Jagoszewskiego). I na razie na tym koniec. A dodajmy, że z kwitkiem w tym roku znowu odeszła bardzo duża grupa rodziców. Aż 371 rodzin nie dostało przydziału (przyjęto 208 maluchów)! Dla nich miasto nie ma nic do zaproponowania. Jest co najwyżej szansa na powstanie kilku spółdzielnianych klubów żłobkowych, ale to zaledwie ok. 30 nowych miejsc.

Na czym polega problem na Dokerów? "Pan prezydent w swojej elektryzującej kampanii zapewniał, że każde dziecko będzie miało miejsce w żłobku - czytamy w mailu od rodziców. "Zatem wszystko pięknie, plany nad utworzeniem nowego oddziału żłobka przy ul. Dokerów ruszyły pełną parą. Obecnie jest lista 50 dzieci, które mają uczęszczać do tego żłobka od września. Ale nagle pojawił się problem finansowy. Otóż żadna z firm nie chce podjąć się urządzenia żłobka za kwotę, jaką miasto ma za to dać. Czy słowa prezydenta były czystą grą pod publikę przed wyborami? Jeżeli tak, to dlaczego kosztem dzieci? Wrzesień się zbliża, a dalej nic nie wiadomo..." - dodają rozgoryczeni rodzice.

Co na to urzędnicy koszalińskiego ratusza? Uspokajają. - Faktycznie przetargi na remont obiektu przy Dokerów zakończyły się niepowodzeniem - mówi Robert Grabowski, rzecznik Urzędu Miejskiego. - Na pierwszy ogłoszony 19 kwietnia nikt nie odpowiedział, trzeba go było unieważnić. Podobnie było z kolejnym ogłoszonym na te same prace. Wówczas zapadła decyzja, by wybrać ofertę z wolnej ręki.

W odpowiedzi do ratusza zgłosił się zaledwie jeden przedsiębiorca, właściciel zakładu budowlanego z Koszalina, który wcześniej wykonywał remonty na rzecz koszalińskich żłobków. Przedsiębiorca pobrał dokumenty i 8 czerwca ma się zgłosić na negocjacje. Co z tego wyniknie? Czy ta firma zajmie się remontem? Nie wiadomo. Ile ratusz przeznaczył na remont pomieszczeń przy Dokerów? - Tego nie mogę powiedzieć, gdyż to byłaby sugestia dla zainteresowanych firm, co do kosztów - odpowiada Robert Grabowski. - Ale spokojnie, mam zapewnienie urzędników, którzy zajmują się sprawą, że planowany remont jest do przeprowadzenia podczas wakacji i że żłobek przy Dokerów powinien od września ruszyć zgodnie z obietnicą.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje