Prezentacja odbyła się w kołobrzeskim Muzeum Oręża Polskiego, w którym kopię naszyjnika będzie wkrótce można podziwiać. Wzięli w niej udział samorządowcy, kierownictwo placówki i artysta rzeźbiarz Romuald Wiśniewski, który kopię wykonał.
- Zadanie to nie było proste, wymagało wielkiej precyzji - mówił Romuald Wiśniewski.
Samo wykonanie, które zajęło mu około 2 tygodni, poprzedził kilkoma wizytami w Pommersches Landesmuseum w Grefiswaldzie, gdzie dziś oryginał się znajduje. - Musiałem wszystko dokładnie pomierzyć, wykonać dokładny model z zaznaczonym każdym pojedynczym zdobieniem. Jestem zadowolony z końcowego efektu, ale oczywiście osąd pozostawiam tym wszystkim, którzy przyjdą i będą kopię naszyjnika oglądać - podkreślał.
Zadowolenia i satysfakcji nie kryli także przedstawiciele Muzeum Oręża Polskiego. - Od początku ubiegłego roku czynione były starania na rzecz uzyskania dostępu do oryginału naszyjnika - mówił Aleksander Ostasz, dyrektor placówki.
- W końcu to się udało i, co ważne, udało się zdobyć stosowne zgody na wykonanie kopii. Teraz jest już ona gotowa, wygląda pięknie i jesteśmy szczęśliwi, że wkrótce będziemy mogli pokazać ją tym wszystkim, którzy nas odwiedzą - nie krył radości dyrektor Ostasz. Kiedy dokładnie będzie można ją oglądać? - Taka możliwość będzie już niedługo, gdy skończymy nasz projekt i gotowa będzie wystawa poświęcona pradziejom ziemi kołobrzeskiej - zapowiedział dr Robert Dziemba, pracownik Muzeum Oręża Polskiego.
W stworzenie pozłacanej kopii mocno zaangażował się też kołobrzeski ratusz, który wsparł starania o uzyskanie zgody na jej wykonanie i współfinansował cały projekt, przekazując na ten cel 8 tysięcy złotych (łączny koszt to 10 tysięcy złotych). - To piękny prezent dla muzeum na 60. rocznicę jego powstania. Bardzo się cieszymy, że w jego murach będzie można podziwiać tak udaną kopię tak ważnego dla naszego regionu znaleziska - mówiła Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu.
Naszyjnik w 1913 roku znalazł mieszkaniec wsi Piotrowice w gminie Dygowo. Ważący 1883 gramy przedmiot to mieszanka 1360 gramów złota i 523 gramów srebra. Data jego powstania została ustalona na ok. 550 rok naszej ery (w czasach gdy tereny te zamieszkiwali Goci). Średnica niezwykłego znaleziska wynosi 22 cm, a jego długość to prawie 1 metr. Posiada piękne zdobienia, wśród których są głowa orła i lwa.
2 kwietnia 1916 roku zabytek został oficjalnie przekazany do kołobrzeskiego muzeum. Artefakt przetrwał II wojnę światową. W marcu 1945 roku opuścił Kołobrzeg wraz z ewakuowanymi drogą morską mieszkańcami. Obecnie prezentowany jest w Pommersches Landesmuseum w Greifswaldzie.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?