Do sądu w Miastku Robert P. przywieziony został w kajdankach z aresztu śledczego, w którym przebywa od marca tego roku. Były funkcjonariusz referatu dochodzeniowo-śledczego Komisariatu Policji w Miastku, jest oskarżony m.in. o ostrzeżenie przed policyjnym nalotem Witolda W., który zajmował się narkotykową dilerką i miał rozprowadzać nielegalny alkohol. Kolejny zarzut dotyczy wzięcia butelki wódki za ochronę Witolda W. przed kontrolami drogówki. Następny - posiadania i zażywania narkotyków.
Robert P. nie przyznał się do współpracy z przestępcami. Wczoraj odmówił składania zeznań i odpowiadania na pytania. Dużo do powiedzenia mieli za to Witold W. i jego brat Przemysław. Z ich zeznań wyłania się obraz narkotykowych i alkoholowych biesiad, w których były policjant występował w głównej roli.
Więcej w papierowym wydaniu gazetu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?